Rozkosze w bólu
Data: 28.02.2022,
Kategorie:
Brutalny sex
bdsm
klapsy,
Autor: Baśka
... mocniejszy ból i jeszcze mocniejsze drżenie brzucha powodujące wyraźne podniecenie. Przytrzymałam dłużej i poczułam, że zaczynam być mocno podniecona. Puściłam wargi i chwyciłam je jeszcze raz, tak, że dość mocno wystawała łechtaczka. Powtórzyło się to samo, bolało, ale czułam, jak brzuch faluje w narastającym orgazmie. Popatrzyłam na siebie, to znaczy na to krocze, widząc dość wyraźnie łechtaczkę, jakby do niej powiedziałam - coś chcesz, ale co???
Nie wiem skąd mi przyszła myśl - ukłuć, ale po chwili już nie miałam wątpliwości, łechtaczka chciała być ukłuta. Opłukałam się, owinęłam w duży, kąpielowy ręcznik, poszłam do szafy z "zabawkami", otworzyłam szufladę, w której są różnego rodzaju igły i szpilki, po czym spojrzałam, nie wiem dlaczego wzrok mój zatrzymał się na dość dużej szpilce stalowej i jakby chciałam spytać łechtaczkę wypowiedziałam pytająco - ta? Głos gdzieś ze mojego wnętrza odpowiedział - ta. Była to szpilka w kształcie gwoździa z odpowiednio zaostrzonym czubkiem i odpowiednio wywłaszczonym łebkiem, wcale nie taka mała, 5mm średnicy i 15cm długa. Podeszłam w odpowiednie miejsce do ściany, zapaliłam światła, ustawiłam stołeczek, po czym jeszcze raz przesunęłam ręką po cipce, cała drżała, ścisnęłam mocno wargi, one też drżały, uznałam, że tego chcą. Ustawiłam na stołeczku tę szpilkę, drugą ręką mocno naciągnęłam napletek łechtaczki i zaczęłam się opuszczać. Dotknęłam, czując ukłucie, ale napierałam mocniej, wbiłam ją do środka. Jęczałam z bólu, ale weszła ...
... i nie wiem dlaczego w pewnym momencie zatrzymałam się. Zacisnęłam zęby, w tym momencie moje biodra wypięły się do przodu, ja mocniej naparłam i wbiłam ją bardzo mocno w siebie krzycząc, kiedy czubek wychodził w fałdzie brzusznym skóry. Popatrzyłam na siebie i w tym momencie nastąpiło coś bardzo dziwnego, odpłynęły wszystkie emocje. Wyjęłam szpilkę z siebie, powstałe dziurki przemyłam płynem dezynfekującym, poszłam do swojej sypialni, zranione miejsca posmarowałam specjalną maścią, położyłam się spać i kompletnie nie wiem, kiedy usnęłam.
Obudziłam się normalnie, tylko obolała cipka i ślad po szpilce przypominały mi o wczorajszym dniu. Zaczął się normalny dzień, toaleta, śniadanie, praca. Dłużył się niesamowicie, za nim doczekałam 19-tej na którą byłam umówiona z Piotrem. Nie wiedziałam, po co i dlaczego zaprosił mnie dzisiaj. Ale spotkanie nasze zaczęło się "normalnie", od bardzo namiętnych pocałunków. Pocałunków, podczas których systematycznie spadały z nas poszczególne części ubrania. I tak samo jak wczorajszego dnia położyłam się na łóżku, a Piotr "przykrył" mnie całym sobą, wręcz miażdżąc moje usta. Uniósł się, był to znak, że zdejmujemy majteczki, po czym usłyszałam - na kolanach. Lubię tę pozycję, to też jak najszybciej obróciłam się, wypinając biodra w jego stronę. On po chwili już je trzymał, a jego kutas już mnie wypełniał. Tak, jak do tej pory czułam go wyjątkowo mocno i tak, jak do tej pory czułam to jakieś dziwne wibrowanie tego jego kutasa, kiedy się we mnie ...