1. Karen Wagner - własna radosna twórczość.


    Data: 02.03.2022, Kategorie: Anal Hardcore, Humor, Autor: sasanka1988

    ... przedstawiła
    
    - Jestem Karolina. Miło mi. – Była niższa ode mnie i od Marty, dość drobna. Nieduży biust, na oko 75B, rysował się ciasno opiętym czarnym topem wiązanym na szyi. Dość wyraźnie rysował się brak stanika i dość odstające sutki. Majtek też nie miała, obcisłe sportowe rybaczki dość ładnie eksponowały jej cipkę. Na stopach miała proste japonki. Paznokcie u rak i nóg miała pomalowane nz czarno. Ogólnie mimo uśmiechu było widać, że stoi przed nami drapieżna kotka. Miała 21 lat.
    
    Marek ucałował nas obie w policzki. – Widzę, że wdrażacie młodą w sex. Marta, jak tam?? Zadowolona?? - Tak, chociaż myślę, że przez parę dni mogę mieć problemy z siedzeniem na tyłku. – powiedziała z uśmiechem.
    
    - Znam ten ból. Też tak miałam.- uśmiechnęła się Karolina. - Ja wolę inne klimaty. Myślę, że to nas połączyło z Markiem . – Marek był entuzjastą szybkiego sexu oralnego w jakichś ustronnych publicznych miejscach. Najlepiej zakończonego „plamieniem” ubrania Swojej ofiary. Wychodziło na to, że albo Karolina byłą entuzjastką spermy albo plam na ubraniach.
    
    W czasie gdy ja z Martą byłam zajęta rozmową z Markiem, Karolina zaczęła zawierać bliższą znajomość z kutasem Pawła. Mlaskanie było słychać w całym pokoju. Wyraz twarzy Pawła świadczył, że dziewczyna zna się na robocie. Gdy ja się zagapiłam, Marta już masowała Markowi kutasa przez spodnie. – Może się rozbierzesz?? – zaproponowałam. Po chwili prężył się przed Martą kutas, który był dla mnie ideałem penisa. Długi, dość cienki ...
    ... ale dużą szeroko tępą zakończoną główką. Idealny do ssania jak smoczek, ale też dobry do przepychanie obu dziur. Momentalnie zwilgotniałam, Marta zresztą też. W tym momencie usłyszałam jak Paweł stęka, odwróciłam się akurat w sam raz by zobaczyć biały strumień spermy trafia prosto na twarz Karoliny. Trysnął dwa razy i skończył. Reszta spermy wciąż znajdowała się w tyłku Marty.
    
    Biały lepki kleks zawisł pod nosem Karoliny, d**gi na policzku. Podeszłam i za milczącym przyzwoleniem zlizałam oba nie łykając ich po czym ucałowałam ją. Karolina posłusznie przyjęła spermę z moich ust. Chwilę pobawiła się moim językiem, po czym odsunęła i szybko zrzuciła ubranie. Była cała blada, miała małe ciemne suteczki i jasną, teraz błyszczącą sokiem cipę. Paweł oddalił się do kuchni. Ja poczułam jak Karolina wpija mi się ustami krocze. Momentalnie odpłynęłam. Doszłam raz, po chwili d**gi. – Może 69? -usłyszałam Karolinę po czym zmieniła pozycję. Poczułam przed twarzą zapach jej cipki. Wsadziłam jej język, stęknęła i zaczęła lizać moją. Ona sama była dość łagodna w smaku. Po chwili jednak poczułam coś jeszcze. Odsunęłam się. – czy to sperma Marka jest w Tobie?? – Nie, - odsapnęła czerwona na twarzy, - mojego chłopaka.
    
    - Wie o Marku??
    
    - Pewnie, pracują razem. Chcesz to mogę zadzwonić po niego, wyrwie się z roboty.
    
    - Ok.
    
    Karolina wstała, złapała komórkę, szybko zrobiła mi zdjęcie i posłała MMS`a. Siadła obok, wtuliła się i obserwowałyśmy jak Marek rozdziewicza cipkę Marty. Ciekawa ...
«1...3456»