Opiekunka
Data: 02.03.2022,
Kategorie:
Pierwszy raz
Autor: Qetrab
... razie grzecznie ruszyła do mojego pokoju. -Siadaj. - twardo nakazałem zająć jej miejsce przy komputerze. Sam usiadłem obok i odpaliłem wcześniej przygotowany film. Zagroziłem, że jeśli nie będzie mnie słuchać to pokaże ojcu jak pije alkohol w czasie gdy miała się mną zajmować. Na razie pokazałem jej tylko tyle. Ewidentnie pobladła, chyba się wystraszyła, ale jej zaduma nie trwało zbyt długo. -Jeśli tak bardzo Ci na tym zależy to możesz mnie pomacać, ale usuń ten cholerny filmik i o niczym nikomu nie wspominaj! Na jej twarzy malowała się złość. Nie była niepewna i zastraszona, ale zła na to że dopuściła do takiej sytuacji. Do sytuacji w której mogłem ją szantażować. W momencie, w którym siedząc obok oparła swoją nagą stopę na moich udach wiedziałem, że zaczęła się gra w której to ja rozdaje karty. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że teraz musi mnie słuchać. Położyłem dłoń w tym samym miejscu w którym zrobiłem to w kuchni. Tym razem nie napotkałem oporu i sunąłem dłonią to w dół, to w górę po jej nodze. Potem położyłem dłoń na jej brzuchu i powoli dojechałem aż do piersi. Ugniatałem i głaskałam jej biust na przemian, aż w końcu pocałowałem ją w szyję, a potem w usta. Najpierw delikatnie, z czasem jednak coraz bardziej napierałem językiem, a moja ręka dostała się pod koszulkę, drażniłem jej sutki. Gdy druga dłoń wjechała pod luźny materiał szortów, Magda złapała mnie za rękę i wyciągnęła ją ze spodenek zanim dotarłem w miejsce o którym mażę odkąd zacząłem dojrzewać. -Chyba ...
... już wystarczy, co? -To ja mówię kiedy wystarczy, a kiedy nie, ale skoro tak mówisz to ok. - wskazałem palcem na środek pokoju. Uśmiechając się powiedziałem, że chcę czegoś więcej. -Stań tam i zdejmij szorty. -Zwariowałeś? Nie mam na sobie majtek! - Wykrzyczała. -Tym lepiej. A teraz jeśli nie chcesz, aby ojciec zobaczył to co zgodnie z naszą umową mam usunąć to wykonuj grzecznie moje polecenia. - Odpowiedziałem nie kryjąc radości. Magda rozejrzała się po pokoju, zasłoniła żaluzje i stojąc bokiem do mnie zsunęła bardzo szybkim i niedbałym ruchem swoje szorty, po czym kopnęła je w moim kierunku. Zasłaniała jednocześnie swoją śliczną szparkę dłonią. -Zadowolony? - Zapytała bardzo już zirytowana sytuacją. -Prawie. - Odparłem, udając tak opanowanego jak to tylko możliwe, choć głos łamał mi się jak nigdy. -To czego ty jeszcze do cholery chcesz? - Zapytała. -Stań przodem do mnie, a nie bokiem i zdejmij dłoń z cipki. Wczoraj już mi ją pokazałaś wiec się nie wstydź tylko zrób to ponownie. Po krótkiej chwili oczekiwania stanęła przodem z lekko rozchylonymi nogami i rękami opartymi o biodra oraz grymasem na jej pięknej twarzy o nieskazitelnej cerze. Wściekła piękność naga od pasa w dół. Zapierający dech w piersi widok. -A teraz odwróć się i wypnij ten cudny tyłeczek. - Powiedziałem wyciągając sterczącego penisa ze spodni. Chyba chciała coś powiedzieć, ale po krótkim zawahaniu odwróciła się, oparła o ramę łóżka i wypięła. Zrobiła wszystko jak kazałem. Podszedłem do niej i wymierzyłem jej ...