1. Weekend w domku


    Data: 16.05.2019, Kategorie: Romantyczne delikatnie, Autor: ulotna

    ... wrażenie tajemniczego a jednocześnie przytulnego. Kuchnia, przytulna i zachęcająca do gotowania. Na środku salonu stała kanapa (zachęcająca do sprawdzenia jej w zdecydowanie przyjemny sposób), mały stolik. Na ziemi leżał grupy ciepły dywan. Przez myśl przeszło jej, że cudownie byłoby leżeć na nim w pozycji 69. Właśnie wyobrażenia zalały jej umysł, gdy poczuła jak dotyka lekko jej ramienia, stojąc z kieliszkiem w ręku. Spojrzała się na niego ledwo przytomnymi oczami, zamglonymi wizją namiętnego lizania.
    
    - Coś się stało – zapytał, patrząc na nią.
    
    - Właśnie wyobrażałam sobie jak się liżemy w pozycji 69 na dywanie – odpowiedziała zupełnie szczerze, spoglądając mu prosto w oczy i uśmiechając się.
    
    Pochyliła się do przodu i zdjęła jedną ze szpilek.
    
    - Czemu je zdejmujesz? – zapytał – bardzo dobrze w nich wyglądasz.
    
    - Dziękuję – odpowiedziała, zdejmując również i drugi but – byłam w nich cały dzień w pracy, a potem jechałam całą drogę, żeby być tu jak najszybciej. Teraz jeszcze się w nich kochałam. Myślę, że choć na chwilę przyda się odpoczynek moim stopom.
    
    Odpowiedział kiwnięciem oczu. Na stolik odstawił kieliszek i podszedł do niej od tyłu. Położył dłonie na jej tali, zsunął w dół i rozpiął zamek jej spódnicy, pozwalając jej swobodnie opaść. Palcami musnął skórę pośladków, aż przeszedł ją dreszcz, po czym zsunął z jej nóg pończochy. Pochylił głowę i pocałował ją w kark, a potem przystawił usta do ucha i szepnął – chodź.
    
    Zaprowadził ją do łazienki. Nie była ...
    ... zbyt duża, ale na szczęście zmieściła się w niej wanna. Podszedł i odkręcił kurki. Ciepła woda wzbiła w górę parę. Leżała w wannie, a on oparty o jej piersi. Oplotła go nogami. Jedną ręką bawiła się jego włosami, drugą pieściła tors, zdecydowanie zsuwając się dłonią w dół. Pocałowała jego włosy, jednocześnie owijając się palcami wokół kutasa. Jej dłoń poruszała się powoli. Suwała się góra-dół góra-dół. Usłyszała jak wzdycha. Nachyliła się i językiem podrażniła jego ucho. Zaczęło mu cicho szeptać... Jak chciałaby się z nim kochać, jak chciałaby go pieścić. Cały czas wprawnie poruszając dłonią. Czuła, że jest mu dobrze, słyszała jego westchnienia. Pogłębiła i przyspieszyła pieszczotę, nie przestając mu szeptać do ucha. Jego dłonie zacisnęły się na jej udach. Zamknął oczy i chłonął całą tą chwilę. Mocniej zacisnęła palce na kutasie, który wyraźnie już pulsował. Wiedziała, że zbliża się jego spełnienie. Utrzymywała jednostajne tempo ruchów, góra-dół, góra-dół. Odsłoniła główkę i kciukiem zaczęła ją masować. Jego ciało drżało z przyjemności, gotowe na kolejne spełnienie. Stopniowo przyspieszała ruchy, aż doprowadziła go na szczyt rozkoszy. Sperma spływała na jej palce, rozchodząc się w wodzie...
    
    Otworzył oczy, odwrócił głowę i ucałował jedną z jej piersi. Podniósł się i pomógł jej wstać, sadzając na brzegu wanny. Rozchylił delikatnie uda i patrząc na nią cały czas, zagłębił się między nimi swoimi palcami, drażniąc płatki cipki. Zamruczała, pozwalając coraz bardziej odkrywać jej ...