Pokaz
Data: 07.03.2022,
Kategorie:
małżeństwo,
Podglądanie
Nastolatki
Autor: MarekDopra
... odsłoniętych.
- No podkurcz jeszcze troszkę, bo chcę coś pokazać - powiedział Piotr. A Monika posłuchała. - Widzicie te cudne włoski pod pupą? Co one skrywają? - mówiąc to Piotr pogładził je. - Mąż może tak robić żonie. Pewno bardzo chcielibyście poczuć, jakie są miękkie?
- Ja bym chciał - przejęty Maciek odpowiedział momentalnie - mogę tableta oddać za to - zaofiarował się od razu.
- Ja też oddam - dodał z przejęciem Paweł - i komórkę.
Słowa te rozśmieszyły nieco Piotra. Monika także niemal parsknęła ze śmiechu pod nosem na te oferty chłopaków i aż spojrzała na ułamek sekundy znad poduszki na Piotra. Ale jej mąż momentalnie wrócił do swej roli i przestało jej być do śmiechu.
- Dobrze. Zostawcie sobie tablety, ale możecie chwilę pogładzić końce jej włosków. Tyko delikatnie, bo Monika się wstydzi.
- No weź no, Piotr... - z lekkim wyrzutem wystękała Monika.
Jednak chłopakom nie trzeba było dwa razy powtarzać. Niemal jednocześnie sięgnęli palcami do jej fryzurki. Przecież nie co dzień zdarzało się, że mogli sobie dotknąć te włosy między udami dorosłej kobiety. Na początku Piotr musiał trochę siłą przytrzymać żonę, by pozostała wypięta i uspokajająco gładził jej pośladek. Ale jej opór malał z każdą chwilą. Uda Moniki były zaciśnięte, ale im to nie przeszkadzało. Łapali palcami końcówki jej czarnych loczków, wyzierających między zaciśniętych ud Pani Moniki, gładzili, a nawet pociągali. Były one teraz jedyną i ostatnią zasłoną jej największego sekretu. Jakże ...
... niepewną osłoną, która na dodatek była teraz w pełnej władzy chłopaków. Raz nawet Monice wymsknęło się "au", gdy Maciek pociągnął mocno jeden z włosków, ciekawy reakcji. Żona Piotra, czując ich tam tak blisko zaczęła mocniej oddychać.
- Tyle no... - wyszeptała jak zbita dziewczynka, ale ciągle trzymała tyłek wypięty.
Piotr jeszcze chwilę odczekał.
- No dobrze... a teraz dalszy pokaz: zalety posiadania żony i co można z nią zrobić - kontynuował Piotr. - Jak już widzimy cię tak od dołu, to teraz podniesiesz udo, żeby okazać cały środeczek. Tak też można z żoną sobie zrobić.
- Nieee no - powiedziała Monika - nie masz litości. - Zastygła w oczekiwaniu na to, aż Piotr rozszerzy ją przed chłopcami.
Ale było jeszcze gorzej.
- No, który chce poczuć przez chwilę jak być mężem? Kto chce ją rozszerzyć? - zapytał Piotr.
- Ja... ja... ja! - przekrzykiwali się chłopcy.
- No dobra, Paweł był pierwszy.
Chłopak był pełen zapału do roboty. Monika poczuła jego dłoń, jak wciska się między jej uda i pcha do góry jedno z nich. Miała wielkie opory i czuła złość na samą myśl, że miała by się tak poddać smarkaczowi ukazując przed nim swoją uległość. Już samo odczucie, że dotyka on sobie wnętrza jej uda i to w takiej sytuacji, było rozwalające. A co dopiero świadomość, że miała pozwolić na coś więcej. Ale nie wytrzymała wszechogarniającego oczekiwania na to, co poczuje, jak będzie rozwarta. Powoli uniosła udo pod naporem chłopaka i wszyscy mogli zobaczyć, jak spod włosków ...