Kolega
Data: 10.03.2022,
Kategorie:
Masturbacja
Pierwszy raz
Tabu,
Autor: xray51
... koleżeństwo.
Polał, wypiliśmy. Sięgnąłem po kolejnego papierosa… Paweł wiercił się niespokojnie na przeciwległym fotelu. Spytałem, czemu się tak wierci.
– Wiesz, nie mogę spokojnie patrzeć, że twój kutas ma tak swobodnie, kiedy mój jest ściśnięty w spodniach… a poza tym to jest u ciebie bardzo gorąco… tobie dobrze, bo jesteś po prysznicu…
– Nie razi mnie widok kutasa – odpowiedziałem – więc jeśli chcesz, to wypuść go na wolność, nie męcz się… a i prysznic też możesz u mnie wziąć.
– Taaak?
I nie czekając ani chwili Paweł podniósł się z fotela, błyskawicznie rozpiął koszulę, zrzucił spodnie razem ze slipkami, spod których wyskoczył kształtny i nabrzmiały kutas, świecąc w moja stronę odsłoniętym łebkiem, na końcu którego wisiała kropelka śluzu. Widać podniecił się widokiem mojego kutasa, pomyślałem, i poczułem, że mój penis także na widok twardego penisa Pawła błyskawicznie stwardniał.
– O matko… jaki piękny… cudo… wspaniały… – wykrztusił Paweł.
– Ej tam zaraz piękny – odparłem. – Lepiej polej kolejnego kielonka i napijmy się za zdrowie…
Paweł polał, siadł na fotelu, jego kutas dumnie sterczał wskazując na coś na suficie, a i ja przestałem już dbać o szlafrok, którego poły rozsunęły się całkowicie, odsłaniając nie tylko kutasa, ale także starannie wygolone jajka i kawałek brzucha nad penisem. Mój kutas także sterczał, skórka lekko zsunęła się z łebka, worek skurczył się w sobie chyba ładnie przyozdabiając i zwieńczając zakończenie przyrodzenia. ...
... Paweł tymczasem nie odrywał od niego wzroku, co chwilę dotykając swojego kutasa, to ściągając, to naciągając swój napletek, odsłaniając i na przemian zasłaniając lśniący od śluzu i aż czerwony z podniecenia łeb. Nie powiem, że nie był to ciekawy widok, szczególnie w wykonaniu Pawła, którego nie znałem do tej pory z tej strony. Zagadnąłem go, skąd u niego nagle taka swoboda i nieskrępowanie, no i to, że podoba mu się męski narząd… Opowiedział mi pokrótce, że po rozstaniu z narzeczoną załamał się, nic mu się nie chciało, ale pojechał na zagraniczne wczasy, gdzie poznał fajnego kolesia, no i tak się wtedy stało, że spróbował zabawy z facetem i zaczęło go to rajcować… no i takim to sposobem pomyślał dzisiaj o mnie, wiedząc, że jestem otwarty na wszystko, i że miło by było, gdybym nie miał mu tego za złe… i czy mógłby czasami wpadać do mnie, ot tak sobie, posiedzieć nago i popatrzeć na mojego kutasa samemu się masturbując…
Tak opowiadając cały czas masował swojego kutasa, a ja widząc to także sięgnąłem do mojego i zacząłem robić to samo. Paweł był szczęśliwy, widząc, że ja także robię to samo co on. Podniósł się z fotela, polał kolejnego kielonka, a kiedy odstawił flaszkę na ławę, sięgnął przez nią i pogłaskał mojego kutasa…
– Jaki on delikatny – powiedział. – Mogę za ciebie pomasować go?
– Oczywiście, że możesz – odpowiedziałem.
Paweł jednym susem znalazł się obok mnie. Drżącą chyba z podniecenia ręką schwycił mojego nabrzmiałego kutasa i natychmiast zaczął szybko go ...