Kamila niewolnica (II). Rozgrywka, lęk, poniżenie…
Data: 22.03.2022,
Kategorie:
młody,
BDSM
striptease,
Autor: Falanga JONS
Od magicznego wieczoru, w którym Tomek mógł po raz pierwszy poczuć dotyk kobiecego ciała minęło kilkanaście dni. Ale pamiętał wszystko jakby zdarzyło się to wczoraj. I wiedział, że ten dzień coś zmienił. Przestał zauważać dziewczyny, te ze szkolnej ławki, te ze swojego osiedla. Konkretnie przestały go interesować rówieśniczki, w których dojrzał nagle dzieciaków. Może niektóre z tych dzieci miały już całkiem rozwinięte biusty, ładne ciała, powoli dojrzewające do tego by użyć wobec nich terminu "kobiece", ale kudy im było do Kamili. Kamila była kobietą - to jedno słowo oddawało wszystko co czuł Tomek. I nie dość, że kobietą, to jeszcze piękną kobietą. Nie wiedział nawet do kogo ją porównać. Zwyczajowo komplementuje się dziewczyny używając określenia "modelka", ale to określenie obrażałoby Kamilę. Modelki często bywają brzydkie, chude i głupio chichoczą. Kamila była piękna, kobieca, jej ciało było idealne, ani chude, ani grube a do tego przebijała z niej osobowość - niezdobyta, pewna siebie, o zabójczym czasem spojrzeniu. Jednym słowem była dla niego boginią. Trochę taką jak dla kolegów ze szkoły na przykład nauczycielka od biologii, która może urodą ustępowała nieco Kamili, ale i tak wielu chłopaków w szkole napalało się na nią i wszyscy wiedzieli, że senne marzenia, to jedyne miejsce, gdzie mogą profesorkę rozbierać bez przeszkód, bo w życiu realnym była zwyczajnie nie do zdobycia. I po raz pierwszy w życiu Tomek rozumiał, że widok nagich ramion bywa bardziej podniecający od ...
... widoku nagich cycków. Właśnie tak, zamieniłby seks z wszystkimi dziewczynami z jakimi w życiu przyjdzie pewnie okazja go uprawiać, na to by móc leżeć, czy stać, tak jak wtedy obok Kamili i dotykać jej ciała i to nawet tylko w tych mniej, lub bardziej niewinnych punktach, jak plecy, ramiona, stopy, czy brzuch.
Ten wieczór zmienił także coś w życiu Daniela, choć oczywiście nie w tak dużym stopniu. Upewnił się, jak wielkim afrodyzjakiem jest dla niego władza, dominacja nad dziewczyną i poniekąd nad kolegą. Podniecało go to, że jego dziewczynę (bo tak niemalże traktował już Kamilę) w bardzo skąpym stroju ogląda bez przeszkód ładny, młody napalony chłopak, który dodatkowo ostro ją później wymacał, wprawdzie nie przekraczając najintymniejszych granic, ale jednak. Jeszcze milsze rzeczy nastąpiły po wyjściu Tomka, wtedy Daniel poczuł, że złapał naprawdę wspólny język z Kamilą. Zaniósł ją wciąż drżącą, oszołomioną i jednak podnieconą do łóżka, wypieścił jej ciało co do centymetra, co pobudzona Kamila kwitowała głośnymi westchnieniami oraz jękami, w pewnym momencie jęcząc coraz głośniej i zaciskając uda a Daniel był na tyle doświadczony, że poznał powód takiej reakcji. Po raz pierwszy miał pewność, że dał Kamili orgazm i po raz pierwszy ona sama kilka minut później dobrała się do niego i bez długich namów wzięła do ust jego penisa z ochotą, lubością a nie jak do tej pory bywało dość beznamiętnie, przez co Daniel po dwóch takich siermiężnych próbach w wykonaniu Kamili zrezygnował z ...