Kamila niewolnica (II). Rozgrywka, lęk, poniżenie…
Data: 22.03.2022,
Kategorie:
młody,
BDSM
striptease,
Autor: Falanga JONS
... daleko, ale i dotarł do czułych miejsc jak jej brzuch, czy wyższa część jej ud. Owszem, robiło się jej od tego dotyku przyjemnie, ale zawstydzenie brało górę. Dopiero, kiedy Tomek wyszedł uświadomiła sobie, że całe to wydarzenie było bardzo pobudzające, bardziej niż jej się to wydawało w trakcie. I gdy potem Daniel zaniósł ją do łóżka nie miał problemu by doprowadzić ją do pierwszego w życiu orgazmu, który przyjęła niemalże z euforią. Odwdzięczyła się prawie natychmiast po raz pierwszy biorąc jego penisa w usta z prawdziwą miłością i on po raz pierwszy eksplodował w jej usta a Kamila nie czując żadnego obrzydzenia zlizała jego spermę do ostatniej kropli. Potem całowali się jeszcze długo i namiętnie a Kamila czuła jak Daniel staje się jej coraz bliższy. Niemniej cały czas myślała o wydarzeniach z Tomkiem. Była w rozterce. Z jednej strony, gdy kładła się spać coraz bardziej zaczęło ją podniecać wspomnienie tamtego wieczora, tak czysto fizycznie podobało się wspomnienie młodych, napalonych dłoni wędrujących po jej ciele, podniecała ją jej własna uległość, zdanie się na łaskę swojego władcy i posłuszne wykonywanie jego rozkazów, ale gdy przychodził dzień wracało też skrępowanie i wstyd. Czuła, że mimo wszystko nie chciałaby powtórki. Chciała być tylko dla Daniela a nie dla napalonego małolata. Wiedziała, że są pewne marzenia, które na zawsze pozostaną tylko marzeniami. A przynajmniej takimi zostać powinny, mimo, że nieraz w nocy potrafiły doprowadzić ją do wilgotności między ...
... udami.
Jednak Daniel planował co innego.
Podobnie jak Kamila i Tomek często wspominał ten wieczór, choć może nie aż tak często jak oni, bo sam był tylko biernym oglądaczem. Ale wiedział, że chciałby zobaczyć Kamilę raz jeszcze w takiej sytuacji. To było perwersyjne, lecz nic nie mógł poradzić, strasznie go podniecała jego piękność bezradna, bezbronna, zawstydzona, molestowana przez nacierającego z furią niewyżytego małolata. Hm, jednego? A może dwóch? Ech... Na samą myśl Danielowi krew zaczęła krążyć szybciej. Lubił Tomka, był dość przyjemny fizycznie - tak go lubił określać - zadbany, do tego raczej spokojny i skromny. Jemu mógł pozwolić na takie zabawy jak ostatnio. Ale kto by tu jeszcze? Po długim namyśle jego wybór padł na innego kolegę z drużyny, rezerwowego bramkarza Mateusza, także szesnastolatka. Był trochę wyższy od nich wszystkich miał nieco ponad 180 cm wzrostu, podobnie jak Tomek emanował spokojem. Zastanawiał się tylko, jak to zrobić, jak wtajemniczyć Mateusza i czy powiedzieć im obojgu od razu, czego choćby mniej więcej mogą się spodziewać? I wreszcie, czy zrobić replay w postaci striptizu Kamili na rozkaz, czy też ubarwić nieco to spotkanie w inny sposób? Myślał nad tym intensywnie cały wieczór i gdy zasypiał miał już dość dokładnie opracowany plan imprezy.
Następnego dnia po treningu Tomkowi serce niemal wyskoczyło z piersi, gdy dowiedział się, że Daniel chce go zaprosić do siebie raz jeszcze. Początkowo nie pytał po co hamując niecierpliwość, tym ...