Kamila niewolnica (II). Rozgrywka, lęk, poniżenie…
Data: 22.03.2022,
Kategorie:
młody,
BDSM
striptease,
Autor: Falanga JONS
... z tyłu nacierał na nią bardzo odważnie napawając ją jeszcze większym strachem. Bo wbijał się między jej pośladki naprawdę coraz głębiej, czyżby chciał wejść w nią? Przestraszyła się. Nie, w tej pozycji to chyba niemożliwe, nie zmieściłby go chyba tam. Ale jeśli zaleje ją swoją spermą? Wolała nie myśleć o tym. Jego penis wydawał się taki twardy i taki gorący, odruchowo jęczała, gdy zdarzyło mu się zaatakować mocniej. On chyba podjarał się tymi odgłosami, bo atakował coraz częściej, coraz silniej. Kamila czuła się wręcz jak tamten ją rucha jak swoją własną sukę - tak, to określenie, które jej przyszło do głowy było najbardziej na miejscu. Czuła się niesamowicie zawstydzona i poniżona.
Tę scenę zakończył Tomek. Wstał i odruchowo dał sygnał Mateuszowi, by oddalił się trochę od dziewczyny. Kamila odetchnęła na chwilę, ale jej względna swoboda trwała tylko sekundę. Tomek postanowił wziąć co jego i zrobił trzy rzeczy naraz. Przykleił się swoimi ustami, do jej, usiłując wbić się tam językiem, co za tym idzie, przylgnął co całego jej ciała czując jak jego penis miażdży jej podbrzusze i wreszcie na co czekał od dawna, położył ręce na biodrach dziewczyny, po sekundzie przesunął do tyłu i chwycił w nie oba pośladki ściskając je z całej siły. Kamila wydała głuchy odgłos a kiedy Tomek odkleił się od jej ust, ten przerodził się w przeciągły jęk. Podnieciło go to strasznie. Miał teraz Kamilę jak na talerzu, robił z nią niemalże wszystko co tylko chciał. Z tyłu obmacywał jej pośladki, ...
... to masując je, to podnosząc, to ściskając. Z przodu nachylał się twarzą ku jej piersiom, biorąc w usta raz lewy sutek, raz prawy, ściskając je wargami i liżąc naprzemiennie. Dodatkowo ocierał się coraz mocniej o jej wzgórek swoim sztywnym penisem.
Kamila czuła się już naprawdę gwałcona. Najpierw tamten z tyłu, teraz ten z przodu brukali jej wszystkie intymne świętości. Jej wystawione na żer łapczywych ust bezbronne piersi, jej obłapywane i brutalnie ściskane pośladki, jej wzgórek najpierw lubieżnie wycałowany a teraz maltretowany przez kolejnego gorącego penisa. Jedyne co pozostało do bronienia to jej wnętrze, jej ostatnie dziewicze otwory - pochwa i tyłek. No w sumie jeszcze usta. Z jednej strony za żadne skarby nie chciała dopuścić do ich penetracji, z drugiej rozpaczliwie czuła, że jej opór słabnie. Była wymęczona fizycznie walką, ale czy tylko o to chodziło? Jej duchowość została niemal całkowicie zniewolona, coraz bardziej docierało do niej, że nie będzie w stanie odmówić kolejnym poleceniom, nie będzie w stanie podjąć walki i nie wiedziała już, czy jej jęki naprawdę są jękami strachu, bólu, wstydu... Boże, nie, tak nie może być. Niech te dziesięć minut szybko minie, bo może nie wytrzymać...
Chłopacy zajęci swoimi odczuciami postanowili pobawić się z Kamilą odwrotnie.
- Dobra Mati, odwracamy ją. Teraz ty sobie poliżesz cycki - wysapał zdyszany Tomek
Mateusz z łatwością obrócił słabnącą dziewczynę przodem do siebie, ale podekscytowani nowymi widokami chłopacy ...