Kamila niewolnica (II). Rozgrywka, lęk, poniżenie…
Data: 22.03.2022,
Kategorie:
młody,
BDSM
striptease,
Autor: Falanga JONS
... Patrycja nie będzie rozkładać jej nóg? Nie, nie, nie tutaj. Nie w obecności wciąż napalonych młodzieńców. Za dużo dzisiaj widzieli, za dużo przeżyli, muszą zostawić już jedną z ostatnich intymności wyłącznie dla niej samej.
Patrycja zaczęła bardzo nieśmiało. Nic dziwnego, w końcu pierwszy raz znalazła się w takiej sytuacji, że sama mogła robić w zasadzie wszystko co jej się podobało. Dodatkowo opory wzmagał fakt, że leżąca na stole piękność była starsza od niej o 4 lata. Patrycja jako kończąca pierwszą klasę licealistka czuła mimo wszystko respekt do starszej dziewczyny w wieku studentki, nie potrafiła jej ot tak zniewolić. Uznała, że zwyczajnie zapozna się z jej ciałem.
Chłopacy, którzy liczyli na wielkie uniesienia i dziki seks dwóch napalonych dziewczyn musieli liczyć się z mocnym rozczarowaniem. Patrycja położyła się na dość niewygodnym stoliku obok Kamili, zwrócona do niej bokiem. Położyła prawą rękę na brzuchu brunetki, czym wywołała jej lekkie wzdrygnięcie i cichutki jęk. Zaczęła zataczać swoją dłonią koła na brzuchu kochanki. Dotykała jej leciutko, samymi opuszkami palców, powodując po jakimś czasie widoczną gęsią skórkę. Uznała, że może posunąć się dalej. Jej dłoń zaczęła zataczać szersze kręgi docierając do skraju wzgórka łonowego, który jednak omijała. Zjeżdżała także na uda Kamili. Jej jasna, bardzo gładka skóra wywoływała u Patrycji lekkie ukłucie zazdrości, ale także i podniecenie. Lekko uniosła się na ręce, aby zjechać dłonią jeszcze niżej do kolan. ...
... Potem wróciła w górę. Fakt, że Kamila leżała w zasadzie nieruchomo nie ułatwiał jej sprawy, dodatkowo krępowała ją nie tyle obecność trzech chłopaków, ile to, że gapili się bezustannie na jej każdy ruch.
Kamila z relaksem przyjmowała pieszczoty Patrycji. Bała się, że okaże się jakąś niewyżytą lesbą, ale na szczęście Patrycja delikatnie masowała ciało dziewczyny. Kamila z wolna zaczynała się rozkręcać. Obecność chłopaków jakby już przestała jej przeszkadzać, w końcu przed chwilą robili z nią dużo gorsze rzeczy. W bólach, ale jednak akceptowała swoją nagość, to, że młodzi gapią się na jej piersi, na wzgórek. Choć wolałaby być zakryta, czyli suma summarum musiała sprowokować Patrycję do tego by się na niej położyła. Zabrakło jej jednak ku temu koncepcji i odwagi.
Po jakimś jednak czasie Patrycja zaczęła sobie poczynać odważniej. Zaczęła pieścić brzuszek Kamili już nie dłońmi, tylko ustami. Chłopacy ożywili się trochę bardziej. Patrycja przesunęła się bliżej Kamili, tak, że teraz ich ciała stykały się ze sobą. Wreszcie po upływie kolejnych sekund Patrycja odważyła się i zaczęła całować piersi Kamili. Najpierw jak najdalej od sutków, ale potem dopadła także je. Wprawdzie najpierw długo je lizała, czując jak krew napływa jej do głowy, ale w końcu zamknęła na jednym z nich swoje usta i zaczęła ssać z rozkoszą słuchając cichutkiego westchnięcia Kamili.
Kamila rzeczywiście czuła się coraz przyjemniej. Patrycja operowała swoim językiem dużo sprawniej niż niedoświadczeni chłopcy. ...