Andrzej: Spotkanie
Data: 30.03.2022,
Kategorie:
Klasycznie,
Romantyczne
randka,
Brutalny sex
Autor: mejdej
... kokardkę, która była zapięciem stanika z przodu. Niżej zaś zobaczył ciemny pasek włosów, przystrzyżonych delikatnie i kończących się tuż na piękną cipką, również przykryty prześwitującym czarnym materiałem.
Nie mógł już wytrzymać, chciał się rzucić na Martę i ostro ją zerżnąć. Miał ochotę na mocny, zwierzęcy seks, ale powstrzymał się ostatkiem sił. Jego podniecenie było niesamowite, nie odczuwał nigdy tak silnej ochoty na seks, na ostry i gorący seks. Nie chciał tego zepsuć. Wypuścił głośno powietrze ustami.
- Musisz wiedzieć, że dawno nie byłem z kobietą - wyszeptał delikatnie.
- Nie martw się, mam na to swoje sposoby. - Uśmiechnęła się tajemniczo i pchnęła go powoli w stronę kanapy. Posłusznie na niej usiadł i rozkoszował się widokiem jej piersi, brzucha i bioder, które teraz miał na wysokości wzroku. Marta stanęła między jego nogami i mocno je rozchyliła na boki. Następnie uklękła przed Andrzejem i zaczęła pieścić dłońmi, wewnętrzną stronę jego ud. Przesuwała dłonie powoli w górę, jednocześnie rozkoszując się błogim wyrazem jego twarzy. Wsłuchiwała się w to jak z sykiem wciąga powietrze. Sama cicho mruczała z zadowolenie, podniecało ją to jak ogromną rozkosz daje Andrzejowi i jaką jeszcze mu da tej nocy.
Wreszcie dotarła do spodenek. Powoli przejechała rękoma po twardym fiucie Andrzeja i złapała z krawędź majtek. Od razu uniósł biodra, by mogła ściągnąć z niego spodenki. Gdy je opuścił poczuł przyjemny chłód skórzanej kanapy pod pośladkami.
Marta ...
... przerwała na chwilę. Patrzyła zauroczona na sporego penisa, który stał pionowo. Nie był bardzo długi, choć nazwanie go krótkim byłoby kłamstwem, ale jego grubość była niezwykła. Powoli przesunęła prawą dłoń na przyrodzenie Andrzeja i zacisnęła palce. Nie była w stanie objąć go dłonią, brakowało niewiele, ale i tak był bardzo gruby. Był też niezwykle gorący i czuła pod palcami pulsowanie. Andrzej oddychał coraz głośniej.
Przesunęła dłonią w dół - on głęboko wciągnął powietrze.
Jej dłoń ruszyła w górę - jego wydech.
Przyśpieszyła, a on razem z nią.
Dół - wdech.
Góra - wydech
Dół - wdech
Góra - wydech
Dół - wdech
Góra - wydech
Szybciej i szybciej i szybciej.
Stop. Zatrzymała dłoń u dołu i mocno ścisnęła. Penis lekko drgał od silnych jak młot uderzeń serca. Nie chciała, żeby już skończył. Nie zanim go nie posmakuje.
Spojrzał na nią pytająco. Patrzyli sobie głęboko w oczy, spojrzeniem pełnym żądzy i podniecenia. Nie odrywając wzroku od jego czarnych jak węgiel oczu zbliżyła twarz do jego penisa. Wysunęła język, na ułamek sekundy zamarła, by uchwycić w jego spojrzeniu błaganie i wreszcie przesunęła lekko językiem po jego żołędziu. Jęknął na cały głos. Uśmiechnęła się i szybko i zdecydowanie wzięła całą główkę penisa do ust. Zaczęła wykonywać dziki taniec językiem, cały czas ściskała penisa u nasady. Czuła jak jego penis drga. Przerwała pracę językiem i teraz poruszała głową, wkładała do ust tyle, ile mogła jednym szybkim ruchem, a potem powoli ...