Andrzej: Spotkanie
Data: 30.03.2022,
Kategorie:
Klasycznie,
Romantyczne
randka,
Brutalny sex
Autor: mejdej
... piersi. Odepchnęła go na tyle, by móc spojrzeć w ten ciemne hipnotyzujące oczy.
- Daj mi sekundę. W salonie jest barek, nalej nam wina, a ja przebiorę się w coś wygodniejszego - powiedziała i szybko zniknęła w sypialni.
Andrzej wszedł do salonu. Zapalił jedną z lampek w rogu pokoju, która dała delikatne ciepłe światło. Otworzył wino i nalał do kieliszków. Gdy zobaczył półkę z płytami zdecydował się coś włączyć. Trafił na płytę Bebel Gilberto i stwierdził, że będzie dobrze pasować nastrojem. Włożył płytę do odtwarzacza i po chwili z głośników zaczęła sączyć się spokojna bossa nova. Obrócił się w stronę drzwi i wtedy w progu salonu stanęła Marta. Jedną ręką oparła się o framugę, skrzyżowała nogi, które teraz były nagie. Miała na sobie czarny satynowy szlafrok, który kończył się w połowie opalonych ud. Na jej piersiach szlafrok rozchodził się na boki ukazując piękny dekolt i tajemniczą kremową kokardkę pomiędzy piersiami. Wyglądała przepięknie. Andrzej zamarł i tylko patrzył.
- Podobam Ci się?
- Bardzo, nawet nie wiesz jak bardzo.
Andrzej zbliżył się do niej i podał kieliszek z winem. Marta złapała go i jednym haustem wypiła, jakby chciała sobie dodać odwagi, ale wiedziała dokładnie czego chce. Pragnęła Andrzeja. Chciała zerwać z niego ubranie i kochać się z nim. Jej cipka, była gorąca i wilgotna, pragnęła tylko poczuć go w środku. Chciała, żeby porządnie ją przeleciał.
Stanęła na palcach i przywarła ustami do jego ust. Jednocześnie włożyła dłoń pomiędzy ...
... poły koszuli i mocno przeciągnęła dłonią w dół. Zerwała w ten sposób wszystkie guziki. Zsunęła koszulę z ramion Andrzej. Całowała jego szyją, następnie ramiona, wreszcie klatę. Jej dłonie przesuwały się wolno z jego bioder w górę, przez brzuch w stronę klatki. Nie przerywając pocałunków, Marta wodziła dłońmi po włosach na klatce, co chwilę lekko za nie pociągała. Andrzej oddychał coraz głębiej, a gdy język Marty trafił na jego lewy sutek westchnął jeszcze mocniej. Zachęcona, Marta mocno się w niego wessała, a następnie ujęła w usta drugi.
Andrzej nie zorientował się nawet kiedy rozpięła mu spodnie i zsunęła do kostek. Szybko zrzucił spodnie z kostek i niezwykle sprawnie zdjął skarpetki. Został już tylko w samych czarnych spodenkach, które były mocno wybrzuszone. Teraz włączył się do pieszczot. Marta dalej całowała jego klatkę i błądziła dłońmi po jego brzuchu, on zaś zabrał się za jej szlafrok. Rozwiązał pasek i powoli zaczął odsłaniać jej ramiona. Całował jej szyję i ramiona. Odpowiedziała na pocałunki natychmiast, przytuliła się niego, a on coraz śmielej całował jej gładką, delikatnie opaloną skórę. Zsuwał z nich szlafrok, aż ten spadł na podłogę. To co teraz zobaczył Andrzej, aż odebrało mu dech. Marta miała na sobie niezwykle seksowną czarną bieliznę, składającą się z delikatnej koronki i prześwitującej siatki, która tylko lekko okrywała piersi i cipkę. Poprzez materiał doskonale widział jej twarde, średniej wielkości, sterczące sutki. Pomiędzy piersiami miała niewielką ...