Andrzej: Spotkanie
Data: 30.03.2022,
Kategorie:
Klasycznie,
Romantyczne
randka,
Brutalny sex
Autor: mejdej
... stronę centrum. Przez całą drogę Marta milczała. Andrzej czuł się nieswojo, bo w powietrzu wisiało jakieś dziwne napięcie, którego nie potrafił zrozumieć. W końcu dojechali. Na miejsce. Andrzej odwrócił się do Marty, by podziękować jej za miły wieczór, gdy ta złapała go za głowę i mocno pocałowała. Jej usta były niesamowicie miękki i wilgotne. Po chwili wsunęła lekko język do ust Andrzeja i delikatnie dotknęła jego języka. Początkowo zdziwiony Andrzej odpowiedział na pocałunek. Zdecydowanie złapał Martę w pasie, a drugą ręką wsunął w jej włosy i lekko pociągnął. Marta mruknęła z zadowolenia. Ich usta wciąż zetknięte delikatnie się poruszały, podczas gdy język Marty wykonywał niesamowite ewolucje w ustach Andrzeja. Natychmiast poczuł ogromne podniecenie i to jak dawno kobiet go całowała. Oderwali się od siebie na chwilę i spojrzeli nawzajem w oczy. Oboje zobaczyli pożądanie.
- Pragnę Cię - powiedziała Marta, a potem mocno odetchnęła. Andrzej od razu poczuł, że poprzednie napięcie zniknęło.
- A ja Ciebie. - odpowiedział - Wejdźmy na górę. - Nie zaproponował, po prostu zdecydował. A Marta tylko kiwnęła głową.
W windzie Andrzej złapał Martę ponownie i mocno przytulił do siebie i ucałował. Ich języki znów się zetknęły, ale tym razem to Andrzej przejął inicjatywę. Jego język powoli, ale zdecydowanie masował jej wargi i język. Trzymał ją z pupę i masował jej krągłe pośladki. Marta mocno przywarła do niego biodrami i mruknęła zadowolona czując mocno nabrzmiałego penisa w ...
... spodniach Andrzeja. Po chwili odsunęła biodra i delikatnie zsunęła prawą dłoń na jego penisa. Głaskała go przez spodnie, poruszając coraz mocniej dłonią w górę i w dół. Andrzej też zamruczał, a nawet stęknął gdy na chwilę zacisnęła mocniej dłoń na jego przyrodzeniu. Winda zatrzymała się, więc przerwali pocałunek. Marta poprowadziła Andrzeja do mieszkania, specjalnie kręcąc mocniej biodrami. On patrzył na jej ruchy jak zauroczony. Szła jak prawdziwa tygrysica. Czuł jak jego pożądanie rośnie. Gdy drzwi do mieszkania się za nimi zamknęły, Andrzej mocno chwycił ją za ramiona od tyłu i przywarł do jej pleców. Jego twardy penis schowany w spodniach oparł się o jej krągłą pupę, co tylko zwiększyło podniecenie, które odczuwał. Łapczywie zaczął całować jej kark. Następnie przeniósł usta na jej prawe ucho i zaczął drażnić je językiem. Dłonie przesunął na jej krągłe i jędrne piersi. Były ciepłe i przyjemnie ciężkie, nie był w stanie ująć ich w całości w dłoniach. Masował je powoli, zdecydowanie ściskając co chwilę. Musiała mieć na sobie miękki i cienki stanik, ponieważ przez warstwę materiału i bluzkę czuł wyraźnie jak twardnieją jej sutki. Była bardzo podniecona. Cały czas pieścił językiem ucho, podczas gdy Marta delikatnie poruszała biodrami, w ten sposób masowała penisa, który mocno opierał się o jej pupę, co tylko zwiększało jej podniecenie. Chwilę tak trwali zapominając się w tych pieszczotach, ale po chwili Marta odwróciła się do niego zdecydowanym ruchem i położyła mu rękę na ...