Kwiat Lotosu (II)
Data: 04.04.2022,
Kategorie:
brutalnie,
pościg,
akcja,
Brutalny sex
wulgaryzmy,
Autor: XXX_Lord
... chaotycznych myśli, bezwiednie wykonując polecenie Chojnackiego nie czuje, kiedy w jej wnętrzu pojawia się organ kolejnego z oprawców.
- Co z batem? – Mężczyzna, który znajduje się w niej odwraca się w kierunku Zagórskiego, wpychającego do nasady członka w usta otumanionej blondynki, leżącej obok Ewy.
- Dzisiaj bez szaleństwa, tylko samo rżnięcie – Tomasz dysząc, trzyma mocno dziewczynę za włosy i powolnymi ruchami bioder wsuwa się i wysuwa z jej ust – ale na koniec czeka niespodzianka. Ssij! Dobrze, kurwo! – Dopycha członka do końca, po czym wyciąga go, ociekającego śliną.
- No dobra – Staje w cieniu, gdzie nie pada światło z lamp i dopiero teraz Ewa zauważa kamerę, ustawioną w rogu pokoju - włączaj sprzęt.
- Bądź skoncentrowany. Mam przeczucie, że to nie koniec walki. – Konarski, sapiąc, skrada się powoli po schodach – Kurwa, nie mógł mieszkać niżej? Ósme piętro bez działającej windy.
- Ciesz się, że nie piętnaste, dostałbyś zawału – Jaworski rzuca żart, ale jego oczy pozostają poważne.
Szóste piętro.
Siódme.
Ósme.
- Numer – szepcze Konarski.
Jego partner pokazuje mu lewą dłonią najpierw pięć palców, a potem dwa. Obaj zbliżają się do drzwi lokalu, przed którego drzwiami stoi wiadro z brudną wodą. Najprawdopodobniej należące do sprzątaczki, która nie wiedzieć czemu nagle zniknęła. W korytarzu panuje absolutna cisza, przerywana odległym płaczem małego dziecka piętro niżej.
Jaworski powoli naciska klamkę. Drzwi bezgłośnie ustępują, a z ...
... mieszkania zaczyna wydobywać się odór ekskrementów i śmierci. Jaworski wkracza do mieszkania pierwszy, trzymając broń przed sobą, powoli stąpa po grubym, gęstym, czarnym dywanie, prowadzącym do salonu z przedpokoju.
Łazienka – Wskazuje łysiejącemu partnerowi krótkim gestem, aby się rozdzielili. Ten skręca w lewo, a młody policjant rusza w kierunku salonu.
Po kilkunastu sekundach wraca.
- Nic tu nie ma – Staje naprzeciw Konarskiego – Ale na sto procent ktoś tu umarł i to w przeciągu ostatnich dwóch dni. Na dywanie i pościeli są ślady krwi, widzę, że w wannie również – Wskazuje na czerwone plamy – Poza tym – Pociąga nosem – Czujesz to, prawda?
- Nie da się nie poczuć – Staszek rozgląda się jeszcze przez chwilę – Trzeba tu ściągnąć technicznych. Najeżdżą się z nami po całym mieście – Uśmiecha się smutno i przypomina sobie o Kryśce, do której miał jechać.
– odpowiada w myślach –
- Nic tu po nas. Idziemy do samochodu ściągnąć ekipę.
- Poczekaj, rozejrzyjmy się trochę – Jaworski wchodzi do pokoju. Na podłodze leżą rozrzucone kasety wideo, uruchamia telewizor i magnetowid. Na ekranie ukazuje się... naga Blanka Hoffman, przywiązana do przekrzywionego stołu. Zakrwawiona, gwałcona przez trzech zamaskowanych mężczyzn.
- O kurwa, no to mamy rozwiązanie – Jaworski blednie – Jedziemy tam?
- Trzeba ściągnąć ekipę dochodzeniową i wsparcie. Chodźmy.
- Kochanie, mnie też zrobisz tak dobrze, jak Chojnackiemu? – Tomasz staje nad Ewą z penisem w pełnej erekcji w dłoni i ...