-
Karolina. 28.
Data: 16.04.2022, Kategorie: Anal Masturbacja Autor: ---Audi---
... szalało... że zasnęłam... ************ Otworzyłam oczy ok 9... Ledwo otworzyłam... ale ich zobaczyłam... Ania leżała wtulona w niego... obok mnie... bez majtek... On był przykryty kołdrą... A więc.... Żadnego uczucia z moje strony... żadnej zazdrości... Jak los tak kieruje... to niech tak będzie... Wstałam się czegoś napić.. Oni leżeli nieprzytomni...do 11... Pierwsza wstała Anka... Z gołą dupą paradowała po mieszkaniu... bluzeczka była nawet zapięta... czyli szybki seks... - Ale mnie głowa boli... masz coś ? - Mam kakao... chcesz ? - Jasne... Nic, jakby nie wiedziała, że nie ma majtek... Gdy Jurgen zaczął wstawać, powiedziałam jej... - Aniu, masz goła cipę... - Zawsze tak chodzę... faceci to lubią... Żadnej skruchy..., że może wyjebała mojego faceta... może partnera na życie... ? Nic... Jurgen też się nie wstydził, powoli się ubierał... ale nie patrzył się na Ankę... Może jednak nic nie było... ? Tak, nic... to dlaczego też był nagi... ? Jestem dziwna, nie chcę go... a jednak się dziwię... Opanuj się Karolino... kogo to obchodzi, kto się z kim pierdoli... ? Jestem kurwą naszego kraju... a zachowuję się jak największa cnotka... Zjedliśmy śniadanie i czas wracać... - Kto prowadzi ? - Mojego merca ja... i to zawsze... - A promile ? - Tomek nas ochroni... Cholera, teraz doszło do mnie, co się wczoraj stało... Trzeba dzwonić... Chwyciłam telefon... o... trzy połączenia ...
... nieodebrane... Dwa od Tomka, jedno od Andrzeja... - Jurgen, jedziemy... W drodze zadzwoniłam najpierw do Tomka... - No, nareszcie... gdzie jesteś ? - Jedziemy, gdzie mamy być ? - Za godzinę na wylocie na Gdańsk... - Ok.. ********** Czekamy... Jest. Wsiadł do nas... - Mogliście chociaż powiedzieć... - Ale co ? - Jest dobrze, żadnych świadków, nie było kamer, czysta sprawa... ale po cholerę Ty tam byłaś... to przecież jest poszlaka... - Tomeczku... musiałam ją widzieć... poczuć jej strach... i rokoszować się nim... - Nie mów tak... śmierć, to zawsze śmierć... - Ale jest jakiś problem ? - Nie, Andrzej sam mi powiedział, że jest czysto.. tylko złożysz zeznanie... czytałem zapiski... jesteś cwana... - Tomeczku... jesteśmy cwani... to wszystko Jurgen wymyślił.... - Ok, ok... ale przez kilka dni będzie dym... w telewizji powiedzą... - Ona dawała dupy na lewo i prawo... była kurwą z Niemiec... na pewno miała wielu wrogów... wiele żon, a znając ją... na pewno kogoś szantażowała... - A masz rację... - Poszukajcie jakiegoś sejfu... coś tam może być... - Jesteś... - Dobra jestem... wiem.. dziękuję... Pokiwał głową... i pojechał... Opowiedziałam Jurgenowi co i jak.. a on się tylko uśmiechnął... Dwa dni mi truł jak to będzie wyglądać, jak mam czekać na moment, jak ją uśpić, rozluźnić... i jak to się zacznie... Nie powiedział jak skończy... ale nie chciałam wiedzieć.. A o jej zamiłowaniu do szantażu to sama ...