Uczynny mlody kolega brata
Data: 17.04.2022,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Darek Lust
... Zaczęła masować okrężnymi ruchami, zbliżając się opuszkami palców do łechtaczki i drażniąc ją delikatnie. Tak, jak lubiła to robić, kiedy była sama. Nie odczuwała żadnego skrępowania. Pieściła się i pozwalała na to patrzeć. Poczuła, jak samochód skręca. Widziała gęste drzewa pełne jeszcze zielonych liści. Powiewały na delikatnym wietrze. Kilka chwil później samochód się zatrzymał.
Kontynuowała swoje pieszczoty. Obserwowała, jak patrzy na nią. Dotykała swoich piersi jedną dłonią, podczas gdy palce drugiej zanurzały się w soczystej cipce. Darek głaskał jej uda. Jego dłoń zbliżała się do jej zmysłowej doliny. Położył dłoń na jej wargach, przycisnął mocno. Teraz jej ręce ugniatały piersi. Jakby chciała pokazać, jakie są ponętne i warte dotykania. Jego palce zanurzyły się w jej sokach. Najpierw jeden, później dwa. Poruszały się posuwistymi ruchami. Oddychała ciężko. Czuł, jaka była napalona. Wsunął trzy palce. Patrzył w jej oczy, a jego ruchy były coraz bardziej gwałtowne i zdecydowane. Rozchyliła nogi jeszcze szerzej, odsłaniając całkowicie wszystkie swoje najintymniejsze miejsca. Jego palce rozciągały jej wnętrze. Bezczelnie i coraz głębiej…
– Rozepnij mi spodnie – powiedział.
Teraz on opuścił oparcie fotela. Oparł się tak, żeby Marlena mogła się zbliżyć do wzgórza jego spodni, wypełnionego penisem oszalałym z pożądania. Wykonała posłusznie jego polecenie. Jeszcze nie dotknęła jego krocza, a już widziała, jak duże napięcie jest tam ukryte. Rozpięła pasek i guziki, ...
... uwalniała je. Jej oczom ukazała się mokra główka nabrzmiałego penisa. Objęła go mocni dłonią i przesunęła w kierunku jąder. Chciała zobaczyć całą. Poczuła dłonie na swojej głowie. Nie zdążyła zareagować, a twardy kutas był już głęboko w jej ustach. Poczuła jego lepki smak. Penetrował jej usta bez najmniejszego skrępowania. Po kilku chwilach Darek uwolnił jej głowę i teraz ona nadała rytm posunięciom. Brała go, najgłębiej jak potrafiła. Lizała go wzdłuż po same jądra. Ssała. Była w transie. Czuła jej wnętrze płonie i chciała, żeby jak najszybciej ją wypełnił. Żeby ją zerznął. Wypieprzył jak uległą sukę. Tak. Chciała tego wieczoru być suką.
Darek chyba to poczuł. Znów chwycił ją za włosy. Odchylił głowę do góry i pocałował i spojrzał w oczy. Połóż się i rozchyl szeroko nogi. Sam obszedł samochód w kierunku jej drzwi. Leżała z rozchylonymi nogami, zgodnie z jego poleceniem. Wsunął się do środka samochodu i położył na niej. Była sklejona gęstymi sokami. Jego penis szybko znalazł się w jej cipce. Uderzał rytmicznie w jej łono i uda. Ocierał się i przygniatał ja swoim gorącym i pachnącym ciałem. Słyszała jego ciężki oddech, sama jęczała z zadowoleniem.
– Panosz się we mnie. Rozpychaj! Jest twoja – szeptała mu do ucha.
Jej stopy opierały się na desce samochodu w szerokim rozkroku. Kochanek przygryzał jej szyję. Drapał zarostem. Doprowadzało ją to do szaleństwa. Czuła, że jej joni zaczyna pulsować coraz intensywniej, ssać penisa. Zbliżała się eksplozja. Jej zmysły szalały. To nie ...