Niereligijne referaty
Data: 23.04.2022,
Kategorie:
Nastolatki
młody,
Autor: qudl4ty
... do 19:00 sączyliśmy powoli je powoli i rozmawialiśmy o mnóstwie różnych rzeczy. Ściemniło się, więc chciałem zapalić światło, ale coś mnie podkusiło, żeby zapalić świece stojące na komodzie, ot tak, dla nastroju. Ani spodobał się ten pomysł. Znów obdarowała mnie swoim pięknym uśmiechem. Stałem na środku pokoju, ona siedziała na kanapie. Wstała i popatrzyła na mnie. Zerknąłem niechcący na jej usta. Zobaczyłem jak jej dolna warga się powiększa.
Mój instynkt podpowiedział mi, że to jest moja szansa. Nie myśląc wcale podszedłem do Ani i lekkim, lecz pewnym ruchem przysunąłem ją do siebie. Pogładziłem ręką jej włosy. Ona patrzyła na mnie swoimi pięknymi oczami. Spojrzałem w nie głęboko i pocałowałem ją. Na początku całowaliśmy się delikatnie. Widocznie nie tylko mi to nie wystarczało. Ania zaczęła całować mnie coraz namiętniej. Ja podążając jej krokiem robiłem to samo. Przygryzłem delikatnie jej dolną wargę... Przysunęliśmy się do ściany... Ania oparła się o nią, a ja przylgnąłem do niej i zacząłem całować po szyi. Moja ręka błądziła gdzieś w okolicach jej jędrnego tyłeczka. W moich majtach jakiś olbrzym za wszelką cenę chciał wyjść na powierzchnię. Powoli odeszliśmy do ściany i przesuwaliśmy się w stronę sypialni. Gdy dotarliśmy do mojego wielkiego łoża pchnąłem Anię lekko na nie, po czym położyłem się koło niej. Uśmiechnęła się do mnie, a ja do niej. Nic nie mówiliśmy, ale oboje wiedzieliśmy czego chcemy, czego pragniemy. Pragnęliśmy siebie nawzajem.
Po chwili moje usta ...
... całowały ją już po szyi, szeptałem jej w uszko czułe słówka. Ania zaczęła namiętnie wzdychać. Całowałem ją niżej i niżej. Moje usta błądziły po jej dekolcie, potem delikatnie muskałem jej brzuszek. Potem znów całowaliśmy się namiętnie przylegając do siebie, jakbyśmy obawiali się, aby nikt nas sobie nie odebrał.
Niepewnie zdjąłem Ani bluzkę. Ona zaczęła rozpinać mi koszulę. Jej jędrne piersi kusiły, mimo, że były jeszcze w biustonoszu. Moja ręka gładziła ją po plecach, po czym zajęła się jędrnymi piersiami. Koszula upadła gdzieś na ziemię, a Ania jeździła mi ręką po klatce piersiowej. Oboje czuliśmy ogromne podniecenie. Teraz już pewnym ruchem rozpiąłem jej guzik od jeansów i rozsunąłem rozporek. Cały czas leżeliśmy i się całowaliśmy. Nie patrząc, pewnie ściągnąłem jej spodnie. Była w samej bieliźnie. Ależ była seksowna... Miałem na nią ogromną ochotę. Czułem się jak najszczęśliwszy człowiek na świecie!
Ona podążyła za mną i ściągnęła moje spodnie. Oboje leżeliśmy na łóżku i całowaliśmy się namiętnie. Mój język był tego wieczoru bardzo niegrzeczny. Usta również. Na zmianę liżąc ją i całując schodziłem coraz niżej... Całowałem szyję, biust, brzuch... Językiem przejechałem po krawędziach jej majteczek. Jęknęła z podniecenia. Całowałem jej uda i znów poszedłem w górę.
Leżeliśmy na boku non-stop się całując. Pewnym ruchem ręki rozpiąłem jej stanik. Moim oczom ukazały się przepiękne, jędrne piersi, których pozazdrościć mogła jej każda kobieta. Bez zastanowienia zacząłem je ...