motel
Data: 24.04.2022,
Kategorie:
Anal
Hardcore,
Pierwszy raz
Autor: dickens_82
... cię lekko i otworzyłem kluczem pokój, wpuszczając cię przodem. Znów torebka była twoją tarczą, ale nie broniła cię zbyt długo. Zamknąłem cicho drzwi i złapałem za rękę w przedpokoju. Nie wyrwałaś jej. Wprost przeciwnie- poddałaś się bezwolnie, a twoje ciało lekko przychyliło się do mojego. Wciąż trzymając cię za dłoń stanąłem tuż przed tobą. d**ga ręką przesunąłem po odkrytym przedramieniu, wzbudzając dreszcz twojego ciała. Moje ręce sunęły w górę i w górę, żeby w końcu przesunąć się po twojej szyi, uszach... Zamknęłaś oczy i oddałaś swój umysł zmysłowi dotyku. Nie wytrzymaliśmy oboje, przywarliśmy ustami do ust w szaleńczym pocałunku, a ciała naparły na siebie. Przycisnąłem cię do ściany wciąż całując, a moje ręce uczyły się kształtu twojego. Pamiętasz, te łapczywe ręce, wędrujące po twoim ciele? Oderwałem się od twoich ust, całując brodę, szyję. Przechyliłaś głowę na bok i odgarniając włosy zacząłem całować twoje ucho. Poczułem jak całą tobą wstrząsną lekki dreszcz, kiedy przygryzłem płatek ucha. Pierwszy raz stęknęłaś cicho kiedy końcówka mojego języka znajdowała każdy jego załomek i fałdę. Przyparłem do ciebie całym ciałem, napotykając opór twoich piersi. Poczułaś dotyk moich bioder i twardego, wyrywającego się do ciebie kutasa, pod którego namiotem zmieściło by się pół obozu harcerskiego. Twoje nieśmiałe ręce, z którymi dotychczas nie za bardzo wiedziałaś co zrobić zaczęły się dobierać do mojego rozporka. Zostaw- syknąłem ci stanowczo do ucha. Oderwałem cię od ściany ...
... zdecydowanym ruchem i obróciłem tyłem do mnie. Mocno zdziwiona, ale bezwolnie się poddałaś takiemu traktowaniu stanęłaś twarzą do ściany a ja za tobą. Teraz widziałem twoje piękne kształty opinane przez ubranie. Wypięłaś się lekko zapraszając mnie ku sobie. Oparłem się biodrami o twoją pupę, żebyś czuła wyraźnie przez ubranie ale jednak - kutasa między pośladkami. Nachyliłem się nad tobą i zacząłem całować i przygryzać kark, rozgarniając włosy. Twoja pupa zaczęła się kręcić i obcierać o mnie, chciałaś go poczuć wyraźniej, ale ja kiedy ty napierałaś lekko zawsze ci uciekałem. Dłonie powędrowały wzdłuż boków piersi i zniknęły pod twoją koszulką, by iść znów w górę. Poczułem chropowatość koronkowego stanika, który widziałem wcześniej jak nachyliłaś się siadając przy stoliku. Złapałem twoje piersi, ścisnąłem i naparłem jednocześnie od tyłu kutasem na twoją pupę... Zamruczałaś cicho.
Poszukałem zapięcia stanika, rozpiąłem go i przesunąłem w górę. Uwolnione piersi wypełniły twoją koszulkę. Znów poczułaś dotyk opuszków, przesuwających się po ich bokach w górę i w dół, ale ciągle jednocześnie sunących do przodu, aż natknęły się na stwardniałe z podniecenia sutki. Zacząłem pieścić je, najpierw delikatnie, ale po chwili mocniej i mocniej, zachęcony twoimi stęknięciami. Odciągając cię od ściany, lekko zataczającą się z podniecenia przeprowadziłem do pokoju. Przez duże okno balkonowe, zasłonięte zasłoną wypadało nie wiele jak na tą porę dnia słońca. Nie chcieliśmy go za wiele, chcieliśmy ...