Samotny ojciec, 18-letnia córka i... cz. 7
Data: 03.05.2022,
Kategorie:
Tabu,
Fetysz
Masturbacja
Autor: juan_schiaffino
... się na moralizatorskie tony.
- Nie mogę nic na to poradzić. Od tak dawna chciałam to zrobić z tobą. Myślę o tobie co noc, kiedy wkładam sobie dildo, tato. A czy ty myślisz o mnie, tatusiu?
- Zawsze, kiedy to robię.
Boże, pomóż mi. Cieszyłem się, że światła są wyłączone, bo nie mogła dostrzec wstydu, który byłby wymalowany na mojej twarzy.
- Myślę o tobie, jak leżysz w swojej sypialni rozkładając nogi i bawiąc się wibratorem. Wyobrażam sobie ciebie nagą i masturbującą się.
- Och... kurwa! Taaak! – krzyknęła Nicole.
Jęk rozkoszy który wypuściła gdy to powiedziałem, to była dla mnie wskazówka, że spełniła się jej największa fantazja.
- Czy to spowodowało, że jesteś zadowolony? Często myślałeś o tym, jak wkładam dildo w moją wilgotną szparkę?
- Tak! Przychodziłem pod twoje drzwi każdej nocy, myśląc o tobie.
- Wiedziałam. Tego właśnie chciałam. Właśnie tego chciałam tak bardzo. A teraz... teraz...teraz dochooooodzę. Ooooch, tatooooo! W tej chwili dooooochoooodzę! Aaaaaaach!!!!
Jej ciało wyprężyło się obok mnie i czułem, jak unosi się na łóżku. Obróciła się przodem do mnie i krzyknęła, gdy intensywność orgazmu wstrząsnęła młodym ciałem. Dźwięk jej orgazmu wysłał mnie ponad szczyt. Moje jądra zacisnęły się mocno i zacząłem wyrzucać spermę na moją klatkę piersiową i brzuch. Przez zaciśnięte zęby wypuściłem kilka głośnych stęknięć, po czym się rozluźniłem.
- O mój Boże! – sapnęła Nicole. - To było niesamowite. Doszliśmy w tym samym czasie. Naprawdę ...
... masturbowaliśmy się razem. Jestem teraz bardzo szczęśliwa, nawet nie masz pojęcia jak bardzo.
Jakoś w ciemności znalazła moją wolną rękę i trzymała ją teraz mocno. Nie mogłem zaprzeczyć, że było to najlepsze doświadczenie seksualne, jakie miałem od lat, a może nawet w całym moim życiu. To jednak nie zmieniło faktu, że była to także najbardziej haniebna rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłem.
Właśnie wytrysnąłem obok mojej córki. Jedyną osobą na świecie, za którą byłem odpowiedzialny, którą nauczałem odróżniania dobra od zła i którą miałem chronić przed całym złem tego świata. Świata, który chciał ją bezwzględnie wykorzystać i porzucić. Trzymałem pulsującego kutasa w dłoni, z ciepłym nasieniem wsiąkającym w moją koszulkę i szalonym pragnieniem pogrzebania mojej twarzy pomiędzy jej pięknymi nogami. Moja dusza należała już do piekła.
- Cieszę się, że jesteś szczęśliwa, kochanie – wyszeptałem.
Chwile mijały, a my pogrążyliśmy się w myślach. Jej oddech stopniowo zwalniał. Wydała z siebie ciche westchnienie. Starałem się nie myśleć o wszystkich konsekwencjach tego, co właśnie zrobiłem. Przekroczyłem linię, która na zawsze zmieni mój związek z nastoletnią córką. Było to niewybaczalne i nieodpowiedzialne, ale nie mogłem wrócić i zmienić tego, co się już stało. Teraz nie mogłem już nic na to poradzić. Martwienie się tym teraz, nie przyniosłoby mi nic dobrego. Pomyślę sobie o tym rano.
- Tak bardzo cię kocham, tatusiu. – wymamrotała sennie Nicole.
Przytuliła się do mnie i ...