1. Masażysta Bronek (II)


    Data: 05.05.2022, Kategorie: masaż, Zabawki Sex grupowy Brutalny sex Autor: Baśka

    ... momentu nastąpiła dziwna sytuacja, co drugi pchnął mi palce głębiej w cipkę, to pierwszy odpowiadał mu, wsuwając mi głębiej kutasa w usta. Nie mogłam jęczeć tylko poruszałam biodrami, to w jedną, to w drugą stronę, aż przyszedł tak potężny orgazm, że wyrzuciłam biodra wysoko, jednocześnie wysuwając palce drugiego z cipki. Wówczas puścili mnie mówiąc - teraz możesz iść na właściwy masaż.
    
    Prawie słaniając się na nogach weszłam do pokoju Bronka i od razu położyłam się na stole na plecach. Wówczas dowiedziałam się, że w ramach prezentu imieninowego będę masowana kozim mlekiem. Później wyczytałam w Internecie:
    
    Skutecznie nawilża, wygładza i uelastycznia skórę dając uczucie relaksu. Przywraca jej świeży, zdrowy wygląd. Mleczny kompres. Stymuluje proces regeneracji naskórka. Wyraźnie spłyca zmarszczki i skutecznie zapobiega powstawaniu nowych. Intensywnie odżywia i zapobiega nadmiernej utracie wody. Profilaktyka zmarszczek - kompleks składników koziego mleka, witaminy A i E, prowitamina B5 (D-panthenol).
    
    Ale w pokoju Bronka było dwóch następnych ratowników, nie bardzo wiedziałam, jak jest ich rola. Rzeczywiście mieli naszykowany pojemnik, później okazało się, że nie jeden z tym mlekiem, jeden z obecnych ratowników mnie "namaczał", a Bronek masował. Leżałam na plecach, więc jak zwykle zaczął od rąk, nóg, klatki piersiowej i brzucha. Jeden z obecnych ratowników zwilżał w ciepłym mleku i smarował moje ciało, po chwili Bronek to miejsce masował. Tak rozmasowali mi przód, ...
    ... poprosili, abym położyła się na brzuchu.
    
    Procedura powtórzyła się i miałam masowany cały tył ciała. Nie przeczę, było mi bardzo miło czuć ciepły płyn na swoim ciele, a po chwili ręce Bronka. Było mi miło, ale ten stan powodował, że zaczęłam się mocno podniecać. Przyszedł moment, w którym miałam wrażenie, że ten masaż już się kończy. Wówczas zostałam poproszona, abym zajęła pozycję na kolanach, bo będę miała w specjalny sposób masowany brzuszek. Uniosłam się, tak, aby można było dotykać mojego brzucha i rzeczywiście, Bronek zaczął go od dołu dość intensywnie masować. Jednak w tym samym momencie poczuła, że moi ratownicy zaczęli mi coś wsuwać w pupę. Spojrzałam, a obok mnie stał statyw, a na nim zawieszony klasyczny irygator i usłyszałam, tam też jest kozie mleko i poczułam dość głęboko w sobie wlewkę, a po chwili, poczułam, jak ono wypełnia moje wnętrze. Bronek systematycznie masował mój brzuch, do którego wpływało coraz więcej tego mleka. Spojrzałam z ciekawością, jak w pewnym momencie do pojemnika wlali następną porcję mleka. Bronek masował mi brzuch, ale on robił się coraz większy, bo wpływało do niego coraz więcej mleka. Przyszedł moment, że czułam go już dość mocno, a oni wlali do pojemnika następną porcję. Nie wiedziałam, ile tego mleka jest już we mnie, ale mój brzuch zrobił się duży, Bronek dalej go masował, co powodowało dalsze przemieszczanie się jego w głąb mojego brzucha. Ale pojemność jego jest ograniczona i w pewnym momencie już byłam pełna, za chwilę poczułam lekki ...