1. SUKĘ WYNAJMĘ 3


    Data: 09.05.2022, Kategorie: Anal BDSM Trans Autor: akanah

    ... ułożona suczka. Nasze cycki falowały. Nasze ciała zaróżowione buchały i pachniały jeszcze seksem. Zauważyłam kątem oka, że Moja Pani i Pani Milutki były bardzo zadowolone. Rozmawiały między sobą i z Panią Beatą. Panowie milczący do tej pory zaczęli gorączkowo szeptać między sobą. Potem były brawa i gwizdy zadowolenia. Nastąpiła przerwa w trakcie, której jeden z Panów wziął ładnego blondaska i wyruchał go w dupę od tyłu. Robił to brutalnie, chłopak skomlał i płakał. Gwałcił go długo bardzo. Najpierw w dupę potem w gardło. Nas Pani Lucyna zabrała do piwniczki na dół. Tam po serii lewatyw i płukaniu niby cipki Millutki zostałyśmy wykąpane, wysuszone, wymalowane ślicznie i ładnie ale bardzo skąpo ubrane, wszystko na wierzchu, znowu pojawiłyśmy się w tym czerwonym pokoju. Jednak ku mojemu zdziwieniu nie zostałyśmy przykute do łoża seksu. Pani Lucyna zdjęła nam łańcuchy z kostek i zaprowadziła do naszych Właścicielek. Jak tylko nas spuściła natychmiast wtuliliśmy się w nogi Pań. Położyłyśmy nasze głowy na udach Pań wlepiając w nie spojrzenie oddanych suczek. Milutka naśladowała mnie. Nasze Panie głaskały nas po buziach i włosach. Delikatnie zapiszczałam i poskrobałam udo Pani. Milutka zrobiła to samo. Moja Pani popatrzyła na mnie i uśmiechnęła się ślicznie. Leciutko, niezauważalnie skłoniła głowę. Pani Grażyna uczyniła podobny gest. Na ten znak obie suczki czekały. Błyskawicznie wgramoliły się na kolana swoich opiekunek i mocno wtuliły się. Podeszła Pani Beata.
    
    - Uf, Madame ...
    ... Jowito! To było nieprawdopodobne, co Pani suczka wyprawiała z tą małą. Jeszcze tutaj czegoś takiego nie widziano. Było to tak prawdziwe i niesamowicie podniecające. Te mokre, śliskie, skręcone ciała w węźle miłości i podniecenia. Nie na to nie ma określenia. Pani suczka jest artystką ponad miarę. Tej malej też z resztą niczego nie brakuje. Widać od razu, że ma ogromny talent. No i ma szczęście, że trafiła na Panią Grażynę. Jej Pani ułoży ją wspaniale. Lecz. Madame Jowito, przydałaby się jej, tej małej suczce, porządna nauka, bo wiadomo, nikt nie potrafi wszystkiego. Jak słyszałam Mariolka uczyła się za granicą. No i to, co mi opowiadano, jej droga do tego, czym teraz jest nie była łatwa i prosta. Przeszła wiele. Nie każda z dzisiejszych suk tyle by wytrzymała. Milutka to suka innego czasu. Ma jakby łatwiej. Nie można jej absolutnie odbierać talentu. Jest zdolna bardzo. No i bardzo młoda. Jak nią dobrze pokierować to będzie ekskluzywną suczką. Sama Pani, Pani Jowito widziała, co ona potrafi. I to tylko naśladując Mariolkę. Z tego co się działo i jak się działo widać, że obie suczki bardzo przypadły sobie do serca i polubiły się. Słowem, nie owijając w bawełnę, wybaczy Pani szczerość, dobrze by się stało, gdyby Pani , Madame Jowito, bliżej zainteresowała się młodą suczką i rozważyła jej szkolenie w Instytucie Suk Ekskluzywnych. – Zakończyła Pani Beata.
    
    Moja Pani popatrzyła na nią, potem na mnie i na Milutkę.
    
    - Mariolko, lubisz Milutkę? – Spytała znając dobrze odpowiedź.
    
    - ...
«12...161718...42»