-
SUKĘ WYNAJMĘ 3
Data: 09.05.2022, Kategorie: Anal BDSM Trans Autor: akanah
... opadającej do jeziora. Samochody stanęły koło długiego budynku przypominającego starą oborę czy stajnie, ale teraz odnowionego ładnie. Na łące stały dwa konie. Ogiery. Jeden duży, czarny, śliczny ogier a d**gi brązowy mniejszy. Biegały też dwa duże psy. Gdy tylko wysiadłyśmy z Milutką one szybko do nas podbiegły. Zaczęły obwąchiwać wpychając zimne nosy w nasze dupcie. Jeden wskoczył na mnie i stojąc na dwóch łapach zaczął kopulacje. Pani Beata natychmiast krzyknęła na nie. Psy odbiegły, ale cały czas czujnie nas obserwowały ich kutasy sterczały sztywno. Trzymały się nas blisko. My zaś trzymałyśmy się bardzo blisko Naszych Pań. Wprowadzono nas do tego budynku. W środku były boksy dla zwierząt. Były tam dwie kozy i krowa z cielakiem. W d**giej części budynku były pomieszczenia. Duże pomieszczenie, jasno oświetlone. Stały tam jakieś dziwaczne meble wyposażone w pasy, których położenie i wysokość można było regulować. Niektóre z nich jak podłużny wąski stół- ławeczka z pasami był na kółkach. Z tego pomieszczenia przeprowadzono nas do następnego mniejszego. Tu wisiał i leżał porozkładany sprzęt gumowo skórzany i lateksowy. Dalej było następne. Duża łazienka a właściwie gabinet ze sprzętem do płukania kiszek prysznicem, wanną, sedesem. W posadzce kilka otworów ściekowych. Na ścianie dwa wielkie zbiorniki podgrzewane elektrycznie i zwykły kran z wężem. Stąd było wyjście na zewnątrz poprzez małą sionkę. W tej sionce były małe drzwi prowadzące do całkiem malutkiego pomieszczenia. ...
... Na podłodze leżały metalowe miski, stało wiadro. Siennik wypychany słomą i łańcuchy z kajdankami przykute do ścian. Cela. W kącie stał stołek i barierka do bicia. Obok wisiały rózgi i bicze. Jak to zobaczyłyśmy to od razy wtuliłyśmy się w Nasze Panie piszcząc ze strachu. - Jak będziecie grzeczne to nic was przykrego nie spotka. – Oznajmiła Pani Beata. - To jest dla krnąbrnych i niegrzecznych suczek. Wy takie nie jesteście, prawda? – Dokończyła patrząc dziwnie na nas. - No, ale czas na przymiarkę. – Oznajmiła. Wszyscy przeszli do poprzedniego pomieszczenia. - Rozbierajcie się do naga suki. – Powiedziała Pani Lucyna. Nie wiele musiałyśmy zdejmować. Stanęłyśmy gołe. Najpierw mnie a potem Milutkę ubrano w coś w rodzaju skórzano-gumowego ubioru od stóp do głowy. Mój ubiór miał wycięcie dokładnie na dupę a pod brzuchem mały otwór przez, który przeciśnięto mojego mikrego penisa. Jajek nie było na wierzchu. Wisiał lekko nabrzmiały. Reszta była zakryta. Maska posiadała otwór na usta, otwory na oczy można było zakrywać. Ubiór Milutki miał wycięcie na dupę a z przodu ciasną obejmę, przez, którą przeciśnięto jej kutasa. Ta obejma utrzymywała sztywno kutasa w poziomie nie pozwalając mu się cofnąć do naturalnej pozycji, pionowo przy brzuchu. Maska też miała takie otwory jak u mnie. Dodatkowo te dziwne ubiory posiadały w wieli miejscach metalowe kółka służące do mocowania. Nie było żadnych butów czy szpilek. Ciekawostką było to, że w części na plecach udach i biodrach te ...