Madzia i moi rodzice część 2
Data: 11.05.2022,
Kategorie:
Anal
Sex grupowy
Pierwszy raz
Autor: aandreas10
... Robiła to z dużym oddaniem. Teraz dopiero pojąłem, że Madzia tą umiejętność odziedziczyła po mamie. Obie wkładały w to całe serce i były temu bardzo oddane. Cieszył mnie fakt, że żeniąc się z Madzią, posiadłem właśnie teraz jeszcze jedną kobietę, jej mamę. I tylko kiedy najdzie mnie ochota, będę mógł korzystać z jej ciała, oczywiście za zgodą i wiedzą mojej suczki. Nasze rodziny naprawdę.........nie są normalne. O ironio....stwierdziłem to ruchając teściową w usta. Pchałem głęboko, a Zosia dociskała moje biodra do swojej twarzy. Wkładała kutasa po same jaja. Oczy miała załzawione od głębokiego gardła.
Z przemyśleń wyrwał mnie Zyga, który wybełkotał-” Zaraz się zleję, gdzie mam się spuścić Grażka?.
„Lej w dupkę..w dupkę”-odpowiedziała.
Po kilku kolejnych ruchach teść w drgawkach wpompował spermę w dupcię Grażyny. Ona kręciła biodrami i ciężko wzdychała, nie przestając pieprzyć dildem mojej kobiety. W chwili gdy teść kończył w dupie Grażyny, byłem już tak podniecony, że wystrzeliłem gębko w gardło Zosi.
Kolejne strzały w usta, twarz i cyce. Obryzgałem ją całą, znacząc ją swoją spermą..
„Daj mi kutasa do ust, zaraz przeżyję”-wysapała Madzia, z błagalnym wzrokiem patrzyła w moje oczy.
Zrobiłem o co prosiła. Ledwie wzięła go do ust i po niespełna minucie zaczęła cała drżeć.
Grażyna z szybkością karabinu maszynowego rżnęła tym wielkim, lateksowym kutasem moja kochaną kobietkę. Ciało Madzi było przez dłuższą chwile było cale w drgawkach, by w końcu uspokoić ...
... się. Przytuliłem się do żony, czując jeszcze raz po raz jak jej ciało się uspakaja. Była cudownie gorąca, zaspokojona, miękka i pachnąca seksem. Obok niej położyła się Grażyna, dalej Zosia, a z d**giego brzegu wielkiego łoża, Zygmunt. Było nam błogo.
Wtuleni w siebie zasnęliśmy.
Myślałem, że mam erotyczny sen, a tu otwieram oczy. Moja żona wtulona we mnie ciężko oddycha i sapie. Teść przytulony do jej pleców posuwa ją. Mój kutas w pełnym wzwodzie w ustach Grażyny. Teściowa spała w najlepsze. Teść zobaczył, że się przebudziłem i cicho pyta-”Nie masz nic przeciwko, że....”Nie dałem mu dokończyć i pokiwałem przecząco głową. Madzia wypięła jeszcze bardziej bioderka by ułatwić mu ruchania, cały czas wtulona zaczęła mnie całować w usta.
Grażyna nadal bawiła się kutasem i jajami co chwile piszcząc palcami moją dupkę.
Potem usiadła okrakiem na kutasie i powoli poruszała się w górę i w dół. Jeździła tak dłuższą chwilę. Zyga przyspieszył, kilka razy pchnął biodrami mocniej w pośladki Madzi i zastygł w bezruchu. Madzia jęcząc cicho przyjęła całą całą spermę i jeszcze mocniej przytuliła się do mnie. Teść odwrócił się i przytulił do pleców Zosi.
Grażyna też szybciej skakała na kutasie. Razem z Madzią patrzyliśmy na jej ciało, które podskakiwało na kutasie.
„Zaraz dojdę”- powiedziałem dysząc łamiącym się głosem.
Grażyna jeszcze przyspieszyła ruchy i nie wytrzymałem już ani sekundy dłużej. Skurcze wyrzucały w jej głąb spore ilości płynu. Cały w konwulsjach pompowałem ...