Dziwne przypadki Bartka K. cz. 1
Data: 16.05.2022,
Kategorie:
BDSM
Fetysz
Mamuśki
Oral
Autor: cemag
... sprawdził, czy nie mogę nic zobaczyć dołem, kierując oczy na stopy. Chwycił mnie za ramię i zaczął prowadzić. Znowu poczułem ciepło i miękkość wykładziny pod bosymi stopami. W pewnym momencie kazał mi się zatrzymać i ściskając mnie za kark jedną ręką słyszałem, jak drugą ręką otwiera kluczem jakieś drzwi. Po ich otwarciu wepchnął mnie do pomieszczenia za drzwiami. Wszedł ze mną do wewnątrz i zamknął za nami drzwi. Wyczułem, że pomieszczenie jest większe, niż te, w których dotychczas mnie przetrzymywano, lecz nie jest jasne. Facet ściągnął mi kajdanki i opaskę z oczu. Znajdowałem się w pokoju o wymiarach około 20 metrów kwadratowych. Górne światło było przyciemnione. Na wprost mnie, czyli na wprost drzwi stały trzy zwykłe łóżka, a na nich leżeli dwaj chłopacy mniej więcej w moim wieku. Facet pchnął mnie w kierunku łóżek, powiedział, że teraz to jest moje miejsce i zagroził, że jeżeli będę się onanizować, to spotka mnie duża przykrość. Wychodząc dodał, że wszelkie informacje uzyskam od chłopaków. Odwrócił się i wyszedł zamykając za sobą od zewnątrz drzwi na klucz.
Stałem jak oniemiały, nie mogąc z siebie wykrztusić ani słowa. W pewnym momencie wypsnęło mi się – kurwa, w co ja się wpakowałem. Wtedy jeden z chłopaków odezwał się do mnie po polsku.
- Widzę kolego, że ty też chciałeś zarobić na zgniłym zachodzie, a stałeś się niewolnikiem. Słysząc, że mam do czynienia z rodakiem, moje morale i mój duch wzrósł. Zapytałem się go o co tutaj w ogóle chodzi i gdzie ja jestem. ...
... Powiedział, że ma na imię Damian i żebym położył się lepiej na wolnym łóżku, gdyż, gdy dowiem się, co mnie spotkało mogę zemdleć. Zrobiło mi się niedobrze i pomny słów Damiana położyłem się na wolnym łóżku, które wskazał mi drugi z lokatorów celi. Przykryłem się cienką kołdrą i zacząłem się trząść, trochę z zimna a trochę ze strachu. Drugim chłopakiem, obok Damiana był Jaromir, Słowak, który również przyjechał do Holandii, aby znaleźć jakąś pracę w czasie letniej kanikuły. Bariery językowej między nami trzema nie było więc praktycznie żadnej. Damian rozpoczął swoje wyjaśnienia.
- Trafiłeś fatalnie facet – zaczął. To jest szkoła prostytutek. Przygotowują do pracy w burdelach na terenie całej Europy dziewczęta i chłopaków. Razem z tobą jest tu nas szóstka. Trzy dziewczyny i nas trzech. Dziś też przyjęli jedną dziewczynę. Ten gość, który cię tu przyprowadził, to szef „oddziału męskiego”. Na pewno ogoliła ci przyrodzenie taka nieprzyjemna baba. To szefowa „oddziału żeńskiego”. Ona robi jeszcze inne nieprzyjemne rzeczy. Szef ma na imię Olaf i ma swojego pomocnika, takiego młodego, wrednego pedryla Hainza. Uważaj, żaby mu się nie narazić, bo od razu doniesie do Olafa, albo Helgi, tej paskudnej baby, a wtedy możesz mieć kłopoty natury cielesnej. Helga ma swoją pomocnicę Beatrix, ładną około dwudziestoletnią dziewczynę. Beatrix jest normalna, nieco zalękniona, ale w porządku. Ona też boi się Helgi. Helga traktuje ją jak mężczyzna kobietę. Odnośnie zakazu onanizowania się, to powiem ...