1. "Czlowiek", akt 4 "Chlopcy" (3/4)


    Data: 24.08.2019, Kategorie: Inne, Autor: Michalina Korcz

    ... Dla mnie będzie to coś prostackiego. - nadal mnie obserwował, a na jego twarzy malowało się wolno zaskoczenie - Użyje całej swojej siły, a wiesz, że nie mam jej mało, rozerwę z niej te durne ubrania i zerżnę, aż będzie krwawić, rzygać i srać pod siebie. Potem zrobię pamiątkowe zdjęcia jak jej czekoladowa skóra błyszczy od mojej białej spermy i jej łez. To nie groźba, Negan. To obietnica. Taka sama, jaką złożyłem twojemu starszemu rodzeństwu, gdy mnie zdenerwowali. Zmarnowałeś sześć dni, masz cztery. Jeśli myślisz, że teraz się spakujesz, uciekniesz lub wymyślisz cokolwiek by to zatrzymać, to tylko podkręcisz możliwe upokorzenia, do jakich upokorzeń Cie doprowadzę.- Miałem nic nie tracić na tym zakładzie… - powiedział wreszcie – Czyżbyś jednak był człowiekiem bez zasad?- Nie traci wizja faceta, z którym poszedłem na tą umowę. - odpowiedziałem, z powrotem zamykając oczy – Obrywa żałosna i pozbawiona wszystkiego kreatura, która się pod niego podszywa. Zacznij więc działać, albo szukać mundurka uczennicy, bo twój profesor będzie brutalny. Być może to siostra powinna chronić Ciebie.Usłyszałem trzask drzwi i gorzko uśmiechnąłem się pod nosem. Mówiłem, że nie lubię subtelności i to u nas wrodzone. O ile nadejdzie ten moment, gdy z Dei będziemy mieli dzieci, to pewnie będą jeszcze gorsze niż nas oboje razem wziętych. Kiedy skończyli, oceniłem całość w lustrze i kiwnąłem głową z zadowoleniem. Zygzaki, romby i trójkąty pokrywające moją skórę przywodziły były bardzo prymitywne, ale ...
    ... moim zdaniem wspaniałe. Wojownicy pokrywali się takimi, by poczuć się groźniejszymi, nadając im niemal mistyczne znaczenie. O to mi chodziło.Okleili mnie i założyłem z powrotem koszule. Wróciłem z powrotem do swojego biura, gdzie pod drzwiami czekał Lead. Kiwnąłem mu głowa i wspólnie weszliśmy do środka. Usiadłem za blatem i wyjrzałem przez okno. Będzie mi brakowało tego widoku, ale nie można wziąć wszystkiego.- Jutro ja i Dei powierzymy Ci wyjątkowe zadanie. - powiedziałem, nie odwracając się do swojego przyjaciela – Dlatego będziesz miał wolne. Jednak po południu chce Cię widzieć czystego, pachnącego i ubranego jak szczura na otwarcie kanału w głównym holu. Masz wyglądać tak, że jeśli byłbym dziewczyną, wszystko o czym marzył, to zdjąć Ci spodnie i zrobić dobrze, żebyś w zamian mnie wydymał. Rozumiesz?- Tak. - potwierdził – Ubrać spodnie. Jakieś szczegóły co do tego, co będę robił?- Kochał się z Astrid. - powiedziałem, nadal się nie odwracając – Ale nie potrzymasz ją za cycki, poliżesz po cipce i dupce, może przytrzymasz chwile różdżkę. Będzie to pełny stosunek, gdzie ona opowie Ci o wszystkim co lubi a ty to wszystko zrobisz. Możesz się przy tym bawić, typu skuć ją do łóżka, założyć opaskę na oczy, pomiziać piórkiem… Nie po to dwa miesiące siedziałeś obok mnie, by po prostu słysząc „lubię jak masujesz moje stopy”, wziąć je w dłonie i gębę. Pozwól jej tylko nimi poruszać, całkowicie więżąc jej ręce. Kiedy będziesz chciał jej zrobić minetę, najpierw ucałuj każde z tych miejsc, ...
«1234...11»