-
35 lat starsza koleżanka mamy (3)
Data: 07.06.2022, Kategorie: Dojrzałe Autor: Bramsikos
Długo nie mogłem zasnąć po wyjściu od Pani Wioletty. Z jednej strony czułem zakłopotanie w związku z tą sytuacją, nie chciałem nawet myśleć co mama by na to powiedziała gdyby się dowiedziała, że podglądałem jej koleżankę, a później się z nią kochałem. Sytuacja moja jednak nie pozwalała mi na to aby odmówić Pani Wiolecie. Z d**giej jednak strony podniecała mnie myśl o niej, o jej ciele i o tym jak mi było dobrze przy niej. Ułożyłem sobie jednak w głowie, że dla nas wszystkich najlepiej będzie jeżeli ta sytuacja się zakończy. Miałem nadzieje, że po porannej rozmowie to się skończy. W końcu udało mi się zasnąć. - Paweł, Paweł, wstawaj! – powiedziała Pani Wioletta siedząc na moim łóżku. Leżałem w samych bokserkach, nie przykryty kołdrą, musiałem się odkryć w nocy gdyż było gorąco. - Paweł wstawaj, mieliśmy porozmawiać przed powrotem mamy – powtórzyła. Poderwałem się i usiadłem na łóżku opierając się o ścianę. Pani Wioletta siedziała na moim łóżku w samym szlafroku. Włosy miała rozpuszczone. Widać było, że niedawno się również obudziła, nie była po porannym prysznicu. - Paweł mama za chwilę będzie więc skup się teraz na tym co mam Ci do powiedzenia – powiedziała stanowczo. - To co zrobiłeś było bardzo, ale to bardzo złe. Ta sytuacja z podglądaniem mnie nie powinna się w ogóle wydarzyć – kontynuowała gestykulując palcem. Podczas gestykulowania ręką zauważyłem, że jej szlafrok delikatnie się rozsuwa, a moim oczom ukazała się pierś Pani Wioletty z widocznym ...
... sutkiem. Nagle poczułem, że mój penis powoli zaczyna rosnąć. Szybko skierowałem swoje oczy na jej twarz i starałem się o tym nie myśleć. - Musisz wziąć pod uwagę moje dobre serce, że nie chce sprawiać przykrości Twojej mamie. – kontynuowała Pani Wioletta. Widok piersi Pani Wioletty nie dawał mi spokoju, było to silniejsze ode mnie, automatycznie zerkałem na dół, a mój penis rósł z sekundy na sekundę. - Nawet sobie nie zdajesz sprawy jak byś w jej oczach stracił gdyby się o tym dowiedziała. Zapamiętaj sobie, że to było… dlaczego Ty mi się nie patrzysz w oczy?! – zbulwersowała się. - Przepraszam Panią, ale troszkę się Pani szlafrok rozsunął – wymamrotałem. Pani Wioletta szybkim ruchem zakryła swoją pierś szlafrokiem. Robiąc to jej oczy na chwilę skierowały się w stronę moich bokserek na których odznaczał się mój twardy penis. - Ty nie jesteś w ogóle skupiony na rozmowie! – powiedziała stanowczo. - Ja tu się produkuje, składam myśli, żebyś zrozumiał swoje zachowanie, a Ty patrzysz się na moje piersi i już Ci penis staje! Tak to my tej rozmowy nie przeprowadzimy… - powiedziała z lekkim namysłem. - Widzę, że u młodych mężczyzn wystarczy mały bodziec i już gotowy do działania. Żeby ta rozmowa doszła do skutku musisz przestać myśleć o seksie. Za chwilę Twój penis nie ma być we wzwodzie, nie interesuje mnie jak to zrobisz! – powiedziała stanowczo. Zacząłem myśleć o kompletnie innych rzeczach nie związanych z seksem ale niestety mój penis cały czas byłe wzwodzie. ...