Kamila niewolnica (III). Na bakier z…
Data: 12.06.2022,
Kategorie:
Pierwszy raz
policja,
szantaż,
Autor: Falanga JONS
... zwiększył szybkość swoich ruchów. Jęki Kamili doprowadzające go na skraj szaleństwa stawały się coraz głośniejsze, coraz częściej z jej ust wydobywały się krótkie niemalże już okrzyki rozkoszy. Daniel stracił resztki kontroli nad sobą, zaczął posuwać się coraz szybciej, coraz ostrzej, wreszcie jego tempo nabrało maksymalnej prędkości. Czuł jak dłonie Kamili zaciskają się na jego barkach, czuł jej uda zaciskające się na jego ciele, słyszał jej głośne przerywane jęki. Jej uległość, jej oddanie, jej uczucie spotęgowały jego podniecenie jeszcze bardziej, o ile było to możliwe. Wiedział, że już niedługo, ze to za chwilę się zakończy, wiedział, że to jeszcze tylko sekundy. Nie był pewien, czy Kamila też dochodzi do szczytu, ale jej zachowanie podpowiadało mu, że tak. W końcu poczuł jak zaciskają mu się mięśnie, jak traci zmysły i jego wyprężony penis wystrzelił zalewając wnętrze dziewczyny białym płynem. Jego szalejące hormony nie pozwoliły mu jednak przestać i jeszcze przez dobre kilkadziesiąt sekund po orgazmie poruszał się ekspresowym ...
... tempem, usiłując przedłużyć ten moment rozkoszy najdłużej jak tylko się da. Nie wiedział dlaczego przyszedł mu do głowy cytat z Orwella. "To był nasz orgazm zwycięstwa", pomyślał i w końcu wyczerpany opadł na oszołomioną Kamilę.
Długo leżeli wtulenie w siebie, nie mówiąc ani słowa. Z głośników cichutko leciał odpowiedni numer Melissy Etheridge "Dance without sleeping", ale oni ledwie go słyszeli koncentrując się na błądzących po ich ciałach dłoniach i na wsłuchiwaniu się we własne, głośno bijące serca.
***
Daniel obudził się wcześnie, około szóstej nad ranem. Nie chciało mu się wstawać z łóżka, ale pęcherz dawał wyraźne sygnały, że jest napełniony do granic możliwości.
Wracając z ubikacji rzucił okiem na wyświetlacz swojego telefonu komórkowego. Zobaczył, że ma jedną nieodebraną wiadomość. Wziął telefon w rękę i przeczytał. Nadawca - Wiki.
"I jak wypadła noc poślubna, szczęściarzu? Faktycznie, piękna ta twoja królewna. Masz u mnie duży dług łobuzie, myślę, że mógłbyś mi odstąpić swoją ślicznotkę na jedną noc, co ty na to?;)"