Sobota na Deszczowej – M jak... porn parody - Opowiadania Erotyczne

Sobota na Deszczowej – M jak... porn parody

... fiut zaczął twardnieć. W tej chwili do szwagra podeszła też Kinga i zdjęła mu przez głowę szary T-shirt. Odsłoniła umięśnioną klatę Zduńskiego. Zaczęła ją dotykać. Całować. Lizać jego sutki.

- Dobra dziewczyny... jak chcecie to się zabawimy... - zamruczał podjarany Zduńskim.

###

Magda rozpięła stanik Kingi. Błękitna góra stroju kąpielowego opadła, ukazując jej obfite piersi. Żona Piotrka zaczęła ocierać się gołymi cyckami o tors szwagra, upominając się o soczysty pocałunek. W tym czasie Magda stanęła obok, nie wypuszczając kutasa z dłoni. Zrobiła seksowny dzióbek z ust.

- No co, nie pocałujesz bratowej? Już mi wygadała jak się ostatnio zabawialiście.... - szepnęła mu do ucha Magda.

- Domyśliłem się moje małe kurewki. - zamruczał Paweł i pocałował z języczkiem Magdę.

Odtrącona Kinga obniżyła się, przeciągając język po wydepilowanym torsie chłopaka. Kucnęła, opierając się plecami o łóżko.

Pocałunek Madzi i Pawła był wręcz wulgarny. Omiatali się językami. Ślinili namiętnie. Magda gryzła chłopaka w wargę. Paweł wpychał jej język w gardło.

Kinga patrzyła na to wszystko z dołu z zazdrością. Gdy już Madzia oderwała się od rozgrzanych ust Pawła, zerknęła na Kingę, masującą swoje cycki.

- Zawsze chciałam zobaczyć, jak posuwasz bratową w jej cudowne piersi. - zamruczała Pawłowi do ucha.

Długo nie trzeba było chłopaka przekonywać. Chwycił Kingę za ramię i wepchnął fiuta pomiędzy ściśnięte ciasno cycki. Kinga prawie się wywróciła. Madzia przytrzymała ...

... ją.

Patrzyła jak czerwona, śliska żołądź Pawła przeciska się przez biust Kingi. Bratowa zaciskała cycki mocniej, objęła nimi prężącego się kutasa. Paweł poruszał biodrami coraz energiczniej. Walił Kingę w cyce, aż jego jądra rozkołysały się. Uspokoiła je dopiero Magda. Chwyciła dwie spore kule. Kucnęła przy Kindze. Żona Piotrka poluzowała uścisk. Kutas wysunął się z rowka.

Mała cycata Zduńska zadrżała, gdy jej najlepsza przyjaciółka zaczęła zlizywać spomiędzy jej piersi lepką wydzielinę z kutasa. Ośliniła jej rowek i przyłożyła mocno pałę Pawła w tak przygotowane miejsce. Zduński ocierał się o cycki bratowej, zagryzając mocno usta z podniecenia. Magda nie pozwalała, by kutas wysunął się z dobrze nawilżonego rowka. Patrzyła prosto w zielone oczy Kingi.

- Wspaniały widok… - szeptała, podziwiając jak napletek zsuwa się z grubego penisa. - Dobrze ci Pawełku?

Zduński zaczął jęczeć, jakby stracił nad sobą kontrolę. Złapał Magdę pod ramię. Podniósł ją na równe nogi i energicznie rozwiązał supeł, przytrzymujący stanik jej białego bikini. Pchając kutasa przez ściśnięte piersi Kingi Zduńskiej, złapał dłonią jędrną, opaloną pierś Madzi. Dopadł jej słodkie usteczka i wepchnął język między jej wargi.

Kinga nie miała już sił zaciskać piersi. Rozluźniła uścisk, i wtedy oberwała żylastym kutasem prosto w buźkę. Złapała go i zaczęła obciągać.

Paweł ledwo stał na nogach. Złapał figi Madzi i wręcz zerwał je z bioder kochanki. Odsłonił wygoloną cipkę. Bez skrupułów złapał Magdę ...