We dwoje
Data: 16.07.2022,
Kategorie:
Lesbijki
Autor: paty_128
... Wytrzymasz... Pokażę ci coś.
Zaczęła delikatnie naciskać na moje podbrzusze. Zrobiła parę powtórzeń, a mnie to podniecało. Nie wiem jak, ale wydawało mi się, że pełny pęcherz jakoś oddziałuje na punkt G. Co za rozkosz... W dalszym ciągu stwierdzałam, że Kate to demon seksu. Powiadomiła mnie, że wsadza we mnie drugi palec. Pochyliła się i zaczęła mi ponownie pieścić piersi. Zsunęłam z jej ramion szlafrok, a ona przerwała wszystko i pozbyła się go na dobre, rzucając go gdzieś na podłogę. Z powrotem wypełniła mnie palcami, drugą ręką oparła się o materac i pocałowała mnie w usta krótko, po czym spojrzała na mnie, jak by chciała wiedzieć, co się dzieje w moim umyśle. Powiedziała, że wsadza mi trzeci palec. Cóż, zawsze się kończyło na dwóch.
Znów zaczęłyśmy się całować. Ręką objęłam ją za kark, drugą masowałam jej pierś na zmianę ściskając lekko jej sutki. Niespodziewanie zaczęła mi intensywnie masować punkt G. Jęcząc wygięłam się i przylgnęłam do niej swoim ciałem. Wtuliła twarz w moją szyję, a ja zjechałam ręką do jej krocza. Ona również była wilgotna, jeszcze bez wsuwania w nią palców miałam je wilgotne.
Weszły jak nóż w masło. Jęknęła i przyspieszyła ruchy we mnie, drugą ręką objęłam ją w pasie. Odnalazłyśmy wspólny rytm, jednak ja doszłam szybciej po kilku minutach. Nie przestałam jej posuwać, cały czas pracowałam nad jej orgazmem. Oparła się obiema wyprostowanymi rękami, po prostu zawisła nade mną i ruszała powoli biodrami.
- Cudownie... Nie przestawaj. - ...
... Szepnęła, gdy kręciłam palcami wokół jej szyjki macicy.
Zatrzymałam się przy jej punkcie G i zaczęłam go masować mocno. Jej jęki mówiły wszystko. Ruszałam w niej palcami, jak bym ją wołała. Szczytowała chyba z minutę... Niezapomniany widok. Zwolniłam, całując ją namiętnie. Chwilę jeszcze przeznaczyłyśmy na uspokojenie oddechu, po czym Kate wstała i podeszła do szafki, szukała tam czegoś. Wróciła do mnie z fallusem.
- Mówiłam, co cię czeka.
- Wiem kocie... Chodź tu do mnie... Trochę ci zejdzie, żeby mnie zaspokoić... - Uśmiechnęła się.
- Lubię wyzwania.
Obserwowałam ją, jak zapina go na swoich biodrach, a następnie klękła na łóżku. Rozchyliłam nogi ułatwiając jej dostęp do niej. Wierzchem dłoni zaczęła mi pieścić uda. Odprężyłam się i poczułam, jak napiera na moją dziurkę i po chwili wniknęła w nią powoli. Wygięłam się, przejechała dłonią między moimi piersiami. Chwyciła mnie ręką pod kolanem i ułożyła moją nogę na swoje biodro. Pieściłam ją opuszkami palców po plecach i karku, ona mnie ustami po szyi i poruszała powoli biodrami. Drżałam pod nią cała, a ona nie spieszyła się, szeptała mi do ucha czułe słówka, typu "zawsze będę przy tobie" lub "mamy całą wieczność dla siebie"
Wsłuchując się w jej głos, który z minuty na minutę robił się coraz bardziej podniecający, w seksualnym amoku powiedziałam:
- Obiecaj, że będziesz mnie rżnąć co noc aż do utraty sił...
Zaśmiała się cicho i odpowiedziała:
- Nie mogę, czasem biorę nocne zmiany.
- Więc będziesz mnie ...