Dodatkowa praca i problem z kluczami
Data: 20.07.2022,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Dariusz Mioduski
... że moja kochanka nie pozwala mi sama rozpakować mojego prezentu. Byłem jednak zachwycony widząc jej nagie piersi, na które opadały jej ogniste włosy. Monika schyliła się do mnie i ponownie odnaleźliśmy się w pocałunku. Dłońmi delikatnie drapałem ją po plecach. Jej ogniste włosy opadały na moja twarz. Lizaliśmy się kilka chwil, kiedy zdecydowałem, że teraz ja chcę być na górze. Przewróciłem się z Moniką jednym płynnym ruchem, teraz to ona leżała na plecach, a ja miałem wszystko ponownie pod kontrolą. Tak jak lubię. Pocałunki oderwałem od ust Moni, nie przestając jednak tej pieszczoty, schodziłem niżej. Przez szyję, do jej piersi przy których zatrzymałem się na dłużej. Ssałem jej sutek, uwalniając małe ładunki śliny, które ściekały z jej cycuszka. Jednym, ostatnim machnięciem języka po jej piersi, postanowiłem schodzić dalej. Całowałem jej brzuch i lizałem pępek. Miała taki piękny pępek. Podczas moich zabaw z brzuszkiem Moni, szybko i sprawnie ściągnąłem dresowe spodnie, które trzymały się jedynie na gumce. Żadna przeszkoda. Majteczki miała również białe jak jej staniczek. Od razu się ich również pozbyłem. Rozchyliłem nogi mojej koleżanki, mocno docisnąłem je do łóżka, dając jej do zrozumienia, że chcę, aby w takiej pozycji zostały. Monika zrozumiała, ponieważ nie drgnęła nawet o centymetr. Wreszcie muszelka czekała, aż zacznę ją pieścić. Łapczywie zanurkowałem między uda Moni. Zacząłem jednak powoli, delektując się nowopoznanym smakiem mojej kochanki. Cierpliwie i uważnie ...
... przyglądałem się reakcją jej ciała na moje kolejne liźnięcia, pocałunku czy ssanie. Mój zarost powoli nasiąkał sokami, które tryskały z cipki. Zlizywałem, co mogłem. Nic nie mogło się zmarnować. Wreszcie wtedy dopiero zauważyłem jaką kochanką jest Monika. Do tej pory moje kobiety akcentowały seks delikatnymi pojękiwaniami. Na grę wstępną i pocałunki po szyi Monika reagowała podobnie, ale im bardziej rozumiałem czego potrzebuje oralnie, tym bardziej jej reakcja się wzmagała. –Pieeeść mnie, proszę! Tak właśnie tak, o tam! Tak AAAAAAaaaa! –jej jęknięcie z krzyku płynnie przechodziło prawie do półszeptu, aby znowu wybuchnąć wraz ze skurczem jej ciała, który wypychał jej cipkę ku mojej twarzy, zupełnie tak jakby chciała, żebym sięgał moim językiem głębiej i głębiej. –Właśnie taaak! –krzyczała, kiedy jednocześnie rękami szarpała mnie za włosy. Czułem, że jest już blisko, a ja chciałem jej sprawić przyjemność. Czułem prawdziwą satysfakcję, że tak intensywnie reagowała na moje ruchy języka. Aby wzmocnić przyjemność Moniki, włożyłem jej dwa palce do cipki i powoli zacząłem ją palcować. Po kilku sekundach, moje ruchy stały się bardziej zdecydowane. Pracowałem całą ręką, nie zapominając o języku, który miętosił jej łechtaczkę. Monika rzucała się po łóżku –Kuuuurwaaaa! AAAAAaaaa O Kuuurwaaa! Taak, tak, tak! –krzyczała. Sam ledwo zgrywałem pieszczoty oralne z palcowanie. Byłem już nastawiony tylko i wyłącznie na jej orgazm. Nie odpuszczę, dopóki Monika nie rozleci się na miliony kawałków, ...