Prywatny pokaz
Data: 31.08.2019,
Kategorie:
Bi
Autor: Marzyciel
... stał ponownie wypychając rajstopy. Zosia ponownie chwyciła go u nasady i zaczęła delikatnie lizać. Sięgnęła do szuflady i wyjęła żel nawilżający. Nie ruszaj się – szepnęła. Wycisnęła z tubki odrobinę żelu i posmarowała opinające kutasa rajstopy. Tu go trzymaj – powiedziała i moja ręka zastąpiła jej trzymając członek. Położyła się z powrotem na łóżku – pieprz mnie. Trzymając kutasa odzianego w nietypową prezerwatywę powoli zbliżyłem się do żony. Delikatnie dotknąłem czubkiem penisa cipkę Zosi. Obawiałem się, ze mimo że była mokra będą jakieś problemy, ale żel ułatwił sprawę. Kutas wsunął się w cipkę Zosi. Potem wysunął i powrócił, drugi, trzeci dziesiąty raz. Nie trwało to długo – Zosia nagle zesztywniała i zaczęła krzyczeć. Mój kutas też już nie miał szans – dodatkowo pobudzany skurczami orgazmu Zosi trysnął po raz drugi.Tydzień później zastałem Zosię oglądającą film – w tv leciał Magic Mike. Widziałem, że męski striptiz wzbudził jej zainteresowanie. Chcąc zrewanżować się za wieczór z rajstopami postanowiłem działać. Przejrzałem sporo stron w internecie, aż wreszcie trafiłem na interesujące ogłoszenie. Andre – świetnie zbudowany ciemny mulat - 300 zł za pół godzinny występ, +2 stówki z dotykaniem, 1000 za full serwis ... reszta do uzgodnienia. Zadzwoniłem i umówiliśmy się na występ w najbliższą sobotę – wybrałem opcję samego występu – uzgodniliśmy, że w razie czego dopłacę te 200 zł. Sobotni wieczór po kolacji usiedliśmy z Zosią na kanapie. Wino, delikatne pieszczoty i ...
... dzwonek do drzwi. Zosia zdziwiona – Kogo licho o tej porze przywiało ? Poczekaj – odpowiedziałem. Po chwili wróciłem do salonu, Zosia leżała na kanapie z lampką wina w ręku. I co ? – zapytała. Poczekaj – powtórzyłem – to niespodzianka. Zabrzmiała spokojna muzyka, do salonu wszedł Andre. Zosia przestraszona chciała wstać, ale przytrzymałem ją za rękę. Spokojnie – powiedziałem – to twój Magic Mike. Zaciekawiona Zosia uspokoiła się i w jej oczach zobaczyłem blask zainteresowania. Andre rozpoczął swój taniec, chwilę powyginał się na środku salonu a potem powolutku zdjął koszulę i zbliżył się do Zosi. Zainteresowanie w jej oczach zostało zastąpione podnieceniem. Zobaczyłem jak jej ręka powolutku wsuwa się pod spódniczkę i zaczyna gładzić skryty delikatnymi majteczkami wzgórek. Andre kontynuował swój występ to zbliżając się do Zosi, to oddalając się. Nagle jednym ruchem zerwał spodnie – pozostał w samych slipach, pod którymi rysował się sporej wielkości kutas. Zosia tylko oblizała wargi. Dałem Andre dyskretny znak – dopłata gwarantowana. Andre zbliżył się do Zosi, chwycił ją za rękę i poderwał z kanapy. Zosia stała, a Andre tańczył wokół niej i w pewnym momencie znowu chwycił jej rękę i położył na swoim torsie. Zosia zaczęła powolutku gładzić jego klatę. Ręka przesuwała się to na brzuch, to na ramiona, to na pośladki. Dłonie Andre w ramach rewanżu błądziły po ciele Zosi. Krążyły wokół piersi, co rusz, jakby od niechcenia, muskając sterczące sutki. Pieściły plecy, pupę i uda. W pewnym ...