Przygoda życia (I)
Data: 01.08.2022,
Kategorie:
Mamuśki
Zdrada
ciąża,
Fantazja
Autor: Mr. X
... przyjaciela. Z upływem kolejnych minut do pieszczot włączyłem trzeciego palca dłoni, dzięki czemu wiedziałem, że Basia jest na tyle pobudzona, że możemy już spróbować. Pojawiły się u niej pierwsze silne rumieńce na twarzy. Była bardzo blisko orgazmu, jednak znowu nie chciałem, by zbyt szybko do niego doszła. Zaprzestałem pieszczot jej punktu G i wysunąłem palce z jej pochwy. Zrozumiała, co zaraz nastąpi, bo zobaczyłem w jej spojrzeniu walczące ze sobą pożądanie i przerażenie. Chyba już wiedziała, że jak raz pozna smak prawdziwego mężczyzny, nie będzie mogła z niego zrezygnować.
Kolejny już raz przyłożyłem główkę penisa do wejścia do pochwy Basi. Jednym zdecydowanym ruchem wszedłem w nią na połowę długości mojego penisa. Poczułem niesamowite uderzenie gorąca. Przypływ energii, którego trudno opisać. Pochwa Basi oplatała mojego penisa bardzo szczelnie. Była ciasna niczym pochwa dziewicy. W pierwszej chwili moje jądra uniosły się do góry. Pragnienie wytrysku było ogromne. Tylko dzięki wyćwiczonym mięśniom udało mi się powstrzymać spermę, która zaczęła już podpływać do cewki moczowej. Myślę, że niewielu mężczyzn byłoby w stanie nie spuścić się po kilku ruchach w takiej kobiecie jak Basia.
Basia wygięła się w łuk, przez co mój penis wszedł w nią jeszcze głębiej, niż do miejsca, w którym napotkałem na duży opór. Syknęła z bólu, krzycząc instynktownie – Nieeeeee! Zatrzymaj się, proszę! Ja nie wytrzymam... .
Nie miałem zamiaru jej słuchać. Chwyciłem ją za obie ręce, ...
... próbując dać jej poczucie bezpieczeństwa. Basia uniosła głowę do góry i nie odwracała wzroku od swojego łona. Obserwowała jak mój penis zaczyna miarowo poruszać się w jej pochwie. Przy każdym pchnięciu z pochwy wypływał gęsty biały śluz. Już po chwili mój penis był nim pokryty. Niewiele jest w życiu piękniejszych widoków, niż taki, stanowiący dla mężczyzny dowód jego męskości.
Musiałem bardzo uważać, ponieważ mój penis wchodził jedynie do połowy swojej długości. Nie wiedziałem jeszcze, na ile głęboka jest moja nowa kobieta, stąd każde mocniejsze wejście mogłoby spowodować uderzenie w szyjkę macicy i koniec zabawy. Musiałem być bardzo cierpliwy. Dlatego taniec naszych ciał rozpocząłem od powolnych ruchów. Jednostajne, pchnięcia, ale niezbyt szybkie. Bądź co bądź pochwa Basi musiała się przyzwyczaić do tak dużego ciała obcego. To był dla niej jak drugi pierwszy raz. Basia była tak ciasna, że wraz z posuwającym się do przodu i do tyłu penisem podążały za nim jej wargi sromowe. Chowały się gdy on napierał, zaś rozciągały się, gdy wychodził. Towarzyszył temu szalenie podniecający dźwięk. Pierwszy raz w swoim życiu Basia była maksymalnie wypełniona. Jeszcze z żadną kobietą nie czułem się tak zjednoczony, czując tak silny nacisk ze strony ścianek jej pochwy. Na brzuchu Basi widziałem każdy ruch mojego penisa. Świadomość, że to moje dzieło doprowadzał mnie do szaleństwa.
Po oczach Basi było wyraźnie widać, że boi się swoich dalszych reakcji. Ta piękna kobieta w gruncie rzeczy nie ...