1. ONE XLIX


    Data: 02.08.2022, Kategorie: Pierwszy raz Blondynki, Dojrzałe Mamuśki Oral Autor: janeczeksan

    ... nie tylko ssał mały guziczek, ale lizał też całą pipkę, zanurzał język w jej wnętrze, spijał wypływające z coraz większą siłą słodkie w smaku soki. Po kilku chwilach całą twarz miał mokrą, tracił oddech, z taką siłą Renata wciskała jego twarz w swe krocze. Nagle wyprężyła się, niemal wstała z bidetu, biodra wpadły w jakiś dygot, po chwili usiadła z cichym jękiem. W końcu wyzwolił się z jej uścisku, odetchnął z ulgą.
    
    Chcesz mnie chyba udusić?
    
    Udusić? Nie, coś ty, przecież jeszcze nie spełniłeś swej obietnicy! - na twarzy miała rumieńce i rozmarzony uśmiech.
    
    Jakiej obietnicy?
    
    Jak to, jakiej? Obiecałeś, że przez weekend nie wyjdziemy z łóżka, przecież dlatego zrobiłeś zakupy, prawda?
    
    No tak, prawda. Może jednak przejdziemy z tej łazienki do pokoju? W łóżku będzie nam wygodniej. Ale masz teraz ładną, gładziutką pipkę, podoba mi się jeszcze bardziej, niż pół godziny temu.
    
    Po chwili leżeli w łóżku, Jan z braku kieliszków nalał w szklaneczki wino, które kupił dzisiaj wieczorem, stuknęli się i upili po łyczku. Renata przysunęła się do mężczyzny i pocałowała go, wsunęła język w jego usta, jej dłoń powędrowała do krocza mężczyzny, ujęła nią penisa i lekko uścisnęła. Przerwała pocałunek, pochyliła się, żeby polizać lśniącą główkę.
    
    Ale on wielki, żylasty! - wyszeptała nie przerywając lizania – chyba nie zmieści się w mej cipce, dawno nie była używana...
    
    Nie obawiaj się, on potrafi dostosować się do każdej pipeczki, a im bardziej ciasna, tym dla niego lepiej. ...
    ... Połóż się proszę i rozchyl nogi, chcę zajrzeć między nie, żeby dokładniej obejrzeć swoje dzieło.
    
    Proszę bardzo, ale chyba na patrzeniu nie poprzestaniesz? Nie mogę się doczekać, kiedy wreszcie będziesz we mnie. Możesz mnie rżnąć bez problemów, od dłuższego czasu biorę pigułki, nie musisz uważać, ani się hamować. Ale zacznij w końcu działać, taki piękny, ogromny sprzęt nie może się marnować w bezczynności. - złapała kutasa i niemal siłą przyciągnęła go do różowej szparki pulsującej pożądaniem pipki.
    
    Jan nie czekał. Wszedł w kobietę jednym mocnym ruchem, co wywołało u niej lekki grymas twarzy i głośny jęk.
    
    Tak, tak, tam na niego czekałam, wyruchaj mnie porządnie, chcę go poczuć aż w gardle, wpychaj go, rżnij mnie, tak... tak... pierdol mnie, ach, ach, ach... – głos Renaty stał się przerywany jękami, potakiwała i stękała w rytm ruchów mężczyzny, połykała sylaby, jej oczy zaczęły zachodzić mgłą, mocno trzymała biodra mężczyzny, sama dopasowała swe ruchy do jego.
    
    Ciiicho, kochanie, cichutko, Jasiu zerżnie cię tak, jak chcesz – wydyszał – masz fajnie ciasną pipkę, wyrucham ci ją tak, żebyś powiedziała że masz dość – wciskał się w dziewczynę na całą swą długość, jądra odbijały się z klaśnięciem od pupy, mokrej od soków wypływających stróżką z cipy.
    
    Nie trwało to długo, kiedy ciałem Renaty wstrząsnął kolejny tego wieczoru orgazm, wygięła się, podrzucała biodrami, wrzeszczała w poduszkę. Jan nie przestawał rżnąć ciasnej pipy, czuł wielką przyjemność, jaką dawały jej ...