1. Mojs teściowa - Początki


    Data: 05.08.2022, Kategorie: Dojrzałe Pierwszy raz Autor: mariuszmasz

    Ja i moja dziewczyna poznaliśmy się w liceum, spotykaliśmy się jakiś czas aż zaczęło to wyglądać na naprawdę poważny związek. Wtedy przyszła jedna z mniej miłych części znajomości każdej pary, poznanie jej rodziców. Jako że moja dziewczyna się uparła, nie miałem jak się z tego wykręcić.
    
    Gdy wreszcie nadszedł ten dzień, niedzielny wieczór, byłem lekko spanikowany i zestresowany ale nie miałem już możliwości odwrotu, staliśmy pod jej blokiem. Już z opowieści wiedziałem, że mają oni niewielkie mieszkanie, więc na wszystko byłem przygotowany, tylko ich poznać. Gdy weszliśmy szybko zapoznałem się z jej ojcem po czym przyszła kolej na mamę, lekko po czterdziestce, przy kości z ogromnymi piersiami, trochę mnie zatkało, Natalia opowiadała że biust odziedziczyła po mamie, ale sporo jej jeszcze do niej brakowało.
    
    Po tych spotkaniach były kolejne, potem odwiedziny i randki już u niej w domu, coraz łatwiej rozmawiało mi się i przebywało z jej rodzicami i wydaje mi się że w d**gą stronę było tak samo, jednak zawsze czułem pewne skrępowanie w trakcie rozmowy z przyszłą teściową, gdyż miałem nieodpartą ochotę patrzenia na jej piersi.
    
    Przełom w naszych relacjach według mnie nastąpił w trakcie pewnej wizyty, kiedy to weszliśmy z Natalią do mieszkania, akurat w chwili gdy jej mama przebierała się po pracy i zastaliśmy ją w samym staniku i dresach. Bardzo się speszyła lecz gdy wychodziłem, oboje zgodnie zachowywaliśmy się jakby ta sytuacja nie miała miejsca. No może poza moim ...
    ... wackiem, który pierwszy raz nie dał się poskromić na widok w pełni ubranej teściowej, ale na szczęście nie zauważył tego nikt, gdyż światło w pokoju pochodziło jedynie z telewizora. Tak przynajmniej było mi dane myśleć przez jakiś czas.
    
    W trakcie jednego ze spotkań, byliśmy w mieszkaniu tylko we trójkę, ponieważ tata Natalii był w pracy. Natalia postanowiła że będziemy gotowali obiad, ale że nie miała wszystkich składników zeszła szybko na dół do osiedlowego sklepu. Gdy czekałem na nią w jej pokoju przed komputerem weszła jej mama, Marzena.
    
    - Zięciu, mogłabym Cię prosić o pomoc w zdejmowaniu firanek? - zapytała.
    
    - Nie ma problemu - odpowiedziałem, i poszedłem w ślad za nią do salonu.
    
    Stał już tam taboret na który miałem wejść aby zdjąć firankę. Gdy odpinałem żabki poczułem dłoń gładzącą przez spodnie moje krocze. Niewiele myśląc złapałem za tą rękę i spojrzałem w dół na teściową.
    
    - Hihi. Chciałam tylko sprawdzić czy Twój penis zareaguje tak samo na mój dotyk jak na widok moich piersi - wypowiadając to słowo puściła mi oczko.
    
    Spaliłem buraka, i wróciłem do odpinania żabek, nie chciałem niczego mówić, bo wiedziałem że moje przyglądanie się, i wzwód sprzed miesiąca były jej dobrze znane. Jak już skończyłem odpinać zszedłem z taboretu i zapytałem:
    
    - Nie jest Pani na mnie zła - tak jeszcze się do niej zwracałem wtedy - że tak się wgapiałem w Pani piersi?
    
    Znów zachichotała i odpowiedziała:
    
    - Oj Rafałku, oczywiście że nie, nawet nie wiesz jak to fajnie mieć ...
«123»