1. Wspomnienia z dziecinstwa - Dojrzewanie cz.1


    Data: 22.08.2022, Kategorie: Pierwszy raz Autor: Venom

    ... i lekko spocona. Przesunąłem rękę niżej na wzgórek dotykając lekko spodenek. Brak reakcji z jej strony zmotywował mnie do położenia ręki jeszcze niżej. Wtedy złapała ją i położyła sobie na brzuchu. Chwilę odczekałem i moja ręka znów powędrowała w dół. Gdy dotknąłem cipki znów przesunęła mi rękę.
    
    "Co jest" - pomyślałem - "chce się bawić czy nie? Może się wstydzi? Może się rozebrać przy niej?" - nie wiedziałem co robić. Delikatnie wziąłem ją za rękę i położyłem sobie na spodniach, gdzie najbardziej odstawały. Spojrzała na mój rozporek cała w pąsach, ale nie oderwała ręki. Teraz ja położyłem swoją na jej spodenkach delikatnie je masując. Oddychała głęboko, a krople potu pojawiły jej się na czole. Podwadziłem brzeg spodenek palcami i włożyłem rękę gładząc włoski łonowe na jej wzgórku. Zamknęła oczy i delikatnymi prawie niewidzialnymi ruchami zaczęła głaskać moje spodnie. Wyciągnąłem rękę z jej spodenek i rozsuwając sobie suwak wyjąłem sterczącego członka z majtek, kładąc na niego jej rączkę. Otworzyła ze zdumieniem oczy, ale jak tylko zobaczyła co trzyma w dłoni, zacisnęła je z powrotem odkręcając głowę. Była tak czerwona ze wstydu, że o mało krew nie trysnęła jej z twarzy. Ponownie wsunąłem palce pod spodenki namierzając największe źródło rozkoszy u dziewczyn. Nie musiałem szukać. Jej łecztaczka była olbrzymia. Wystawała mocno spomiędzy warg sztywna jak maleńki penis. Gdy jej dotknąłem, Aneta jęknęła cicho, a dreszcz rozkoszy przebiegł przez jej ciało. Rozszerzyła nogi ...
    ... jakby zapraszając mnie niżej. Zaczęła też pieścić mojego członka i to całkiem sprawnie, myślałem więc, że miała już doświadczenie z chłopcami. Ja miałem doświadczenie tylko z kuzynką, ale zszedłem palcami niżej pieszcząc szparkę.
    
    Ależ była mokra! Soki dosłownie wylewały się z niej. Rozcierając śluz na cipce powróciłem do łechtaczki. Potarłem może ze dwie minuty, kiedy Aneta zacisnęła rękę na członku i wstrzymując powietrze zaczęła rzucać biodrami. Wypuszczała powietrze co chwila i nabierała ponownie by znów je trzymać. Nie zaciskała ud jak Monika - przeciwnie - jeszcze bardziej je rozszerzyła. Po kilku chwilach odwróciła się do mnie plecami i podciągając kolana zwinęła się w kulkę.
    
    - Powinieneś już iść - usłyszałem.
    
    - Słucham??? - myślałem że się przesłyszałem. Leżę koło dziewczyny z olbrzymim wzwodem, która miała orgazm, a ona każe mi iść!
    
    - Proszę cię, wyjdź - powiedziała.
    
    - Zrobiłem coś nie tak?
    
    - Nieee.
    
    - Zraniłem cię?
    
    - Wszystko jest ok, idź - zakończyła odwracając się do ściany. Rozmawiając ze mną ani razu na mnie nie spojrzała. Wstałem zapiąłem rozporek i poszedłem do domu. Coś takiego przytrafiło mi się pierwszy raz.
    
    Minęło parę dni. W szkole Aneta unikała mnie tak, jak ja uciekałem przed nią kiedyś. Nie ganiałem jej, rozumiałem że jak będzie chciała pogadać przyjdzie sama. Któregoś dnia siedząc w domu zadzwonił dzwonek do drzwi. Otworzyła mama.
    
    - Dzień dobry - usłyszałem jak odpowiedziała. - Tak, jest.
    
    - Do ciebie - powiedziała mama ...
«1234...9»