Wspomnienia z dziecinstwa - Dojrzewanie cz.1
Data: 22.08.2022,
Kategorie:
Pierwszy raz
Autor: Venom
... przechodząc koło mnie i puszczając oko. Podszedłem do drzwi i ujrzałem Anetę. Była w ładnej kolorowej sukience i białych podkolanówkach a włosy spieła w kucyk.
- Cześć - uśmiechnęła się, ale trochę jakby z musu. - Muszę z tobą pogadać...
- O czym?
- ....na osobności - dokończyła. Spojrzałem na mamę, która słuchała uśmiechając się.
- Dobra zaczekaj - założyłem tenisówki i wyszedłem na korytarz zamykając drzwi.
- O czym chcesz gadać?
- Nie tutaj - rozejrzała się jakby ściany miały uszy - chodź ze mną - złapała mnie za rękę i pociągnęła na górę. Weszliśmy do jej mieszkania. Usiadła na krześle myśląc przez chwilę ze spuszczoną głową.
- Chciałam cię przeprosić za tamto - zaczęła patrząc na podłogę.
- To ja przepraszam, nie chciałem cię urazić, byłem zbyt podniecony i....
- Przestań gadać bzdury!!! - przerwała mi. - Nie uraziłeś mnie. Było extra. To ja wszystko zaplanowałam, ten film, wolna chata....
- To ja już nie wiem - usiadłem na łóżku zupełnie skołowany.
- Ja chciałam tego już dawno tylko... bardzo się bałam. I nadal się boję, bo nigdy tego nie robiłam...z chłopakiem. Przestraszyłam się, że bedziesz chciał mi wsadzić, boję się że zajdę w ciążę, dlatego cię wyrzuciłam.
Ciąża, dziecko, nigdy o tym nie myślałem bawiąc się z kuzynką. Ale ona nawet nie miała okresu. Aneta to co innego. Wyglądała już jak mała kobietka, poza tym podczas masturbacji zauważyłem że sperma przybrała białawy kolor. Dojrzewaliśmy, a więc teoretycznie mogliśmy spłodzić ...
... dziecko. W dodatku ona była ode mnie dwa lata starsza, na pewno mogła zajść. Zamurowało mnie. Myślałem że to problem dorosłych, a teraz przytłoczyła mnie myśl, że to ja wchodzę w dorosłość.
- "Dorosłość to odpowiedzialność" - powtarzał zawsze ojciec. Zaczęło się pojawiać u mnie pierwsze owłosienie, nie tylko jajek, ale i twarzy, a głos zaczał mi skakać tak, że nieraz mówiłem basem jak tata.
- Ale jest na to sposób - ciągnęła dalej Aneta. Podeszła do szafki i wyciągnęła parę małych opakowań. Widziałem to już kilka razy w szkole.
- Skąd masz prezerwatywy? - zapytałem.
- Podwędziłam mamie, miała tego dużo w torebce.
- Więc naprawdę chcesz to zrobić?
- Yhmm. Tylko się boję, bo to boli.
- Zawsze?
- Tylko za pierwszym razem.
- Myślałem że ty z chłopakami już robiłaś takie rzeczy. A to całe gadanie w szkole, chwalenie się różnymi rzeczami to co?
- Specjalnie tak mówiłam, żeby inne dziewczyny mi zazdrościły. A to wszystko to bujda.
- To skąd wiesz o chłopakach tak dużo, o waleniu konia, o wytryskach, o pozycjach które wymieniałaś w szkole i o...
- Skąd o tym wiesz? - weszła mi w słowo - tobie nie mówiłam.
- Mnie nie, ale takie rzeczy rozchodzą się w szkole błyskawicznie. Każdy chce się przed kimś pochwalić wiedzą, nie tylko ty.
- Skąd wiem? - Coś ci pokażę. Podeszła do regału, przystawiła krzesło i wchodząc na nie otworzyła najwyższą szafkę. Pogrzebała w jakichś ciuchach i wyciągnęła kasetę video. Nie była podpisana. Na okładce widziałem tylko ...