W przedziale z Pauliną...
Data: 23.08.2022,
Kategorie:
Anal
Hardcore,
Oral
Miejsca Publiczne,
Autor: janeczeksan
... zrozumiałem, bo próbowała objąć mego kumpla ustami.
Mimo starań wzięła tylko sam łeb, resztą krztusiła się. Zaczęła masować go dłońmi, lizać i ssać głowicę, drażniła jądra.
- Ej, za chwilkę będziemy na miejscu, przestań – nieśmiało protestowałem.
- Miałam dwa orgazmy, ty jeden, muszę to nadrobić – znowu zajęła się obrabianiem pały.
Tym razem stałem w drzwiach przedziału, żeby zareagować na ewentualną wizytę konduktora. Paulinka z wielkim zaangażowaniem onanizowała mnie i ssała, a ja w oczach miałem ciągle ten niesamowity biust... Czy stała, czy leżała, on ciągle był taki sam! Ten biust... O kurwa, ale się spuściłem! A ta mała blondi połknęła wszystko, jeszcze wylizała pałę. Patrzyłem na dziewczynę, jak oblizuje usta, potem palcami ściera z brody krople spermy, by też je dokładnie, z lubieżnym uśmiechem, wylizać.
Dojechaliśmy w końcu. Idąc peronem trzymaliśmy się pod rękę, wiedziałem, że na postoju taxi złapiemy jakieś auto, moje stało w garażu. Przechodząc koło konduktora uśmiechnąłem się szeroko.
- Dobrej nocy panu
- Panie – zatrzymał nas – niech pan powie, dlaczego tamci młodzi... No, wie pan...
- To proste, daliśmy im trochę rozrywki w tę mroźną noc!
- Rozrywki? Jaką rozrywkę można dać w przedziale? - muszę przyznać, że chyba naprawdę był zdziwiony i zaskoczony?
- Nie wie pan? Byliśmy rozebrani do naga i stojąc w oknie rżnęliśmy się na oczach gawiedzi! Dobrej nocy!
Paulinka pomachała konduktorowi, który zamienił się w żonę Lota i poszliśmy na postój.