1. Dziecko. 23


    Data: 04.09.2022, Kategorie: Anal BDSM Autor: ---Audi---

    W obiad zadzwoniłam jeszcze raz do Anki.
    
    - Będę dziś po południu, mam taką ochotę na lekcję z tobą, że nie dam rady czekać do jutra...
    
    - Super.
    
    Nagrzałam się na jej dupsko, przypominają mi się moje początki... jak piekło i bolało, a potem jak przychodziła rozkosz... ona raczej też ma charakter uległy, więc samo nakręcane się na przyjemność wiele ułatwia..
    
    Dzwonię, jest 17..
    
    - Anka jadę do ciebie, mam tylko godzinę, już późno...
    
    - Ja już wyszłam z pracy, zaraz będę i czekam moje słońce...
    
    - Oj ty mała dziwko...
    
    Weszłam do jej mieszkania, pierwszy raz, fajnie urządzone, kobieco...
    
    - Sypialnia jest w głębi...zrobię tylko siku...
    
    Rozebrałam się z płaszcza i butów... i położyłam się na wielkim łóżku... jak przyjemnie... relaks jest mi coraz bardziej potrzebny... a tyle jeszcze przede mną...
    
    - Kochana... zobacz jaka jestem podniecona... brodawki zaraz eksplodują...
    
    Weszła cała naga, ma takie dziewczęce ciało..., takie piersi... cipeczka goluśka... jest piękna, nie ma co gadać...
    
    - Pocałujemy się troszkę Karolinko... ?
    
    - Myślisz, że każdy będzie miły... ?
    
    - Takich miałam do tej pory...
    
    - A ja nie, włazili w tyłek jak chcieli, tylko przygotowanie mnie ratowało...
    
    - Dobrze, to co mam robić...?
    
    - Stań przy oknie, jakbyś chciała popatrzeć...
    
    Chwyciłam korek, włożyłam go do buzi, naśliniłam mocno, podeszłam do niej. Dotknęłam bioder... zadrżała... pocałowałam w szyję, ręką z korkiem zaczęłam błądzić w kierunku tyłeczka, a d**gą ...
    ... jeździłam po brzuchu, zahaczyłam pierś... była cała nabrzmiała... przy jej, nie tak dużej wielkości, jak moje, to stały jak u małolaty...
    
    Koreczek znalazł już swój otwór... poczułam jak się spięła...
    
    - Rozluźnij się, bo będzie boleć... i pamiętaj, on tego ci nie powie... będzie chamem, bo będzie chciał pokazać swoją władzę i zobaczyć twoją uległość...
    
    - I co ?
    
    - A ty musisz mu ja pokazać... niech robi co chce, ty wytrzymasz, bo jesteś cała dla niego...
    
    I wepchnęłam korek w jej tyłek... przytrzymując ją za brzuch...
    
    - O ja...
    
    - Nie to... musisz powiedzieć...
    
    - Nie ?
    
    - To musi być... jak mi dobrze ...
    
    - Ale mnie boli...
    
    - A co to go obchodzi, on chce cię zerżnąć w tyłek, i tylko to się liczy... wypnij się...
    
    Nachyliła się, oparła ręce o pa****t... a ja szarpnęłam firanę na bok, tak że staliśmy teraz w oświetlonym oknie w bloku przy innych oknach....
    
    - Karolina...
    
    - Zamknij się i oddaj się chwili rozkoszy, liczy się tylko jego kutas w twojej dupie... świat nie istnieje, nawet jak będą się patrzeć tłumy, ty przeżywasz swoją rozkosz, inaczej zawsze będzie boleć... i nigdy nie dostaniesz orgazmu analnego.. zamknij oczy...
    
    Zaczęłam coraz szybciej korkiem ruszać, kilka razy wyciągnęłam i wsadzałam bez ceregieli... poczułam jak się rozluźnia... tyłek nie robił już przeszkód...
    
    - Rozszerz nogi, delikatnie napieraj na jego kutasa.
    
    Teraz już tylko wyobraźnia ma działać...
    
    Zaczęła jęczeć... walnęłam ją w tyłek... nie zareagowała... o .. ...
«1234...11»