1. Dziecko. 23


    Data: 04.09.2022, Kategorie: Anal BDSM Autor: ---Audi---

    ... pełnym spontanie... a i goście bardzo mili...
    
    Toaleta rzeczywiście pusta, ładne kabiny, czysto...
    
    Rozsiadłam się w jednej kabinie, sukienka do góry ud, połyskujące rajstopy robiły wrażenie, podszedł pierwszy... rozpięłam rozporek, wyskoczył, normalny, fajny do połykania, więc połknęłam w całości...
    
    - O cholera, Paweł, ona połyka w całości...
    
    A więc brałam Jurka.
    
    - Lubisz na ostro ? moje pytanie..
    
    - A co ?
    
    - Nie żałuj sobie, lubię jak facet mnie bierze, a nie ja jego...
    
    Chwycił za włosy tak jak powinien, nie za mocno, tak w sam raz.. a ja oddałam się swojej rozkoszy... głęboko do gardła, potem po jajkach i znowu gardło...jego dłonie kierowały moją głową prawie w takt moich myśli...idealnie...
    
    Jęczał już od dłuższego czasu... i się... dojęczał... połykałam ile szło... a poszło prawie wszystko...
    
    - To było piękne, Pani Karolino... szacunek...
    
    - Następny proszę... czasu to my nie mamy za dużo...
    
    Paweł już miał kutasa na wierzchu i stał jeszcze mocniej niż koledze... był ciut mniejszy, ale i ciut grubszy... musiał się biedaczek nakręcać słysząc jego jęki... i wyginania...
    
    Wszedł mocno, już bez słów i też mocniej dociskał, a że stał mocniej, to i było bardziej niewygodnie... ale... czy ja nie dam rady ? Ja... ?
    
    Położyłam dłonie na jego tyłku i sama dociskałam się na kutasa... wiem... efekt jest piorunujący... suczka nie tylko chętna, ale jeszcze pracowita...
    
    Zaczął dochodzić, ale jakby chciał zwolnić i przedłużyć tę cudowną dla niego ...
    ... chwilę... ale ja jestem suką... wepchnęłam do końca, najgłębiej jak szło i zaczęłam lizać jajeczka.. poczuł to... i to wyraźnie... bo lał od razu... wprost do gardła... nie było dużo... damy radę...
    
    Gdy już miałam kończyć oblizywanie usłyszałam otwierające się drzwi...
    
    - A co tu się kurwa odpierdala... to nie burdel....
    
    Wpadł kelner, ten co nas obsługiwał, pewnie było mu za długo, albo dodał dwa plus dwa...
    
    - Przepraszamy, już wychodzimy... powiedzieli panowie...
    
    - Wypierdalać zboki i ty dziwko też...
    
    - Jak się pan odzywa do kobiety ?
    
    - To jest szmata, a nie kobieta... wynocha, bo zawołam policję....
    
    - Jak Pan może mnie tak obrażać... zapytałam...?
    
    - Wypierdalaj... krzyczał...
    
    Był taki zdenerwowany, że nawet nie odezwałam się... ale łza poleciała mi...
    
    - Gdybym był młodszy nauczyłbym ciebie chamie kultury dla kobiet...
    
    - Wynocha dziadki i to już... i nie podskakuj, bo przypierdolę...
    
    Wyszliśmy bez słowa...
    
    - Bardzo przepraszamy cię Karolinko, z takim prostactwem rzadko się spotykamy...
    
    - Nic się nie stało, pewnie sam miał ochotę, a może miał zły dzień, najważniejsze, że zdążyliśmy, prawda ?
    
    - O tak, o tak...
    
    I wszyscy wybuchli śmiechem...
    
    - Nie mam śladów na twarzy ?
    
    - Nie Karolinko... ale pozwalam sobie w nasze sytuacji tak do Pani mówić, po połknięciu spermy nie będziemy sobie Panować...
    
    - Dobrze chłopaki...
    
    - O jak fajnie, bardzo dziękujemy, że nie zważałaś na nasz wiek i tak cudownie nam dogodziłaś...
    
    - Lubię, ...
«1...345...11»