1. Dziecko. 23


    Data: 04.09.2022, Kategorie: Anal BDSM Autor: ---Audi---

    ... a okazję żal przepuścić...
    
    - Załatwimy wszystkie dokumenty, podaj nam telefon, zadzwonimy tylko po złożenie podpisu i możesz uważać, że nasza kancelaria i biuro reprezentuje ciebie we wszystkich sprawach, tu są nasze wizytówki, i dzwoń o każdej porze dnia i nocy...
    
    - Bardzo dziękuję, to był, a właściwie, dobrze zaczął się dzień...
    
    - O tak...
    
    - Pa chłopaki...
    
    Super, poznaję coraz bardziej wpływowe osoby, redakcja należy prawie do mnie, w wydawnictwie mam chody, niech tylko książka zacznie się sprzedawać, to będą mi jeść z ręki, i teraz ci, jak trzeba będzie, to napiszą mi najlepsze umowy handlowe.
    
    Dzwoni telefon.
    
    - Tak słucham...
    
    - Pani Karolina... ?
    
    - Tak.
    
    - Dzwonię z przychodni, nie była Pani na ostatniej wizycie kontrolnej, nie mogłam się dodzwonić do Pani, a przecież rozwiązanie się zbliża, pan doktor nalega na wizytę jeszcze w tym tygodniu...
    
    O cholera, przegapiłam, fakt...
    
    - Ale ja czuję się wyśmienicie...
    
    - Niech Pani nie będzie dzieckiem, ciąża to i obowiązki..
    
    - Przepraszam, a może dzisiaj, mam teraz czas ... ?
    
    - Zaraz, zapytam się pana doktora...
    
    ... o 14 może być...
    
    Spojrzałam, jest 13...
    
    - Super, będę.
    
    Poleciałam do domu, zostawiłam papiery bankowe, wytłumaczyłam Pani Joli sytuację, umyłam się i przebrałam bieliznę, bo niestety była troszkę mokra i pachniała mną za bardzo... chociaż ja uwielbiam wąchać swoje podniecenie... A podniecona byłam do teraz, bo niestety taka sytuacja bardzo mnie wzięła, oni ...
    ... spuścili się, a ja tylko się grzałam, może Pan doktorek spuści trochę pary z mojej cipki...
    
    Na 14 byłam już w przychodni, i dwie po pod gabinetem.
    
    Był otwarty, czekał...
    
    - Dzień dobry...
    
    - A witam Panią zapominalską...
    
    - Bardzo przepraszam....
    
    - Tu chodzi o Pani zdrowie i dziecka... proszę się położyć, musimy zrobić kontrolne usg, za 6 tygodni Pani rodzi... odpoczywa Pani...?
    
    - Nie do końca...
    
    - Ale oszczędza się Pani...?
    
    - Nie do końca... lubię ruch, a Pan wie jaki...
    
    Zawstydził się...
    
    - Myślałem że jest Pani na mnie zła i dlatego nie przychodzi... sprawdziłem nawet, czy nie była Pani u innego lekarza...
    
    - Panie doktorze, nasze spotkanie wspominam jak najlepiej... i nawet tęsknię...
    
    - Oj Pani Karolinko... najpierw badanie...
    
    - Pan mi obiecuje, czy tyko żartuje... ?
    
    - Pani Karolino...
    
    - Już dobrze...
    
    Podciągnęłam sukienkę, nogi całe odkryte, już mnie wzięło...
    
    - Zamknę drzwi tak... dla kultury...
    
    Zsunął rajstopy z brzucha...prawie do cipki...
    
    - Ładny kolor i takie świecące... zauważył...
    
    - Są na dodatek bardzo miłe w dotyku...
    
    - Na pewno... ale ja muszę....
    
    - Dobrze, dobrze...
    
    Nasmarował brzuch żelem i jeździł tą głowicą po całym...
    
    - Lubię żele... szepnęłam...
    
    - Ja też...
    
    - Ale rzadko je używam, bo sama się smaruję od wewnątrz...
    
    - Jest Pani niemożliwa...
    
    - No chyba, że do analu...
    
    - O Boże, Pani Karolino...
    
    - I co tam Pan widzi...?
    
    - Wszystko w porządku, dziecko zdrowe, podać płeć... ...
«12...456...11»