-
Kolonie 3
Data: 05.09.2022, Kategorie: Pierwszy raz Autor: Albastor
... sztuczny drągal był już we wnętrzu Juli, zaczęła nim poruszać, jednocześnie wpychając i wyciągając palce w dziewczęcej dupce. Na efekty takiego jebania nie trzeba było długo czekać. Całe ciało Julki wyprężyło się i zaczął je przeszywać potężny dreszcz jeden za drugim. Z ust nastolatki, chociaż zakneblowanych pizdą majki, wydobywały się coraz głośniejsze jęki i piski, które można było słabo zrozumieć ale w domyśle były to wołania o więcej i mocniej. Olka znacznie przyspieszyła ruchy dłoni i wyraźnie czuła na palcach w dupce przyjaciółki jak pracuje w jej piździe ogromny sztuczny kutas. Tak jebała ją w obie dziurki ponad pół godziny a dziewczyna w tym czasie przeżyła kilka ostrych orgazmów. Wreszcie ręce jej się zmęczyły i dała znać Majce. Ta zrozumiała i szybko zamieniła się miejscami z najmłodszą koleżanką. Teraz ona ostro pracowała kutasem i palcami w piździe i dupce Julki, która przeżyła następne ostre orgazmy aż w końcu uzyskała stan euforii ciągłej. Gdy i druga koleżanka się zmęczyła i wyciągnęła z niej palce i gumowego chuja, z pizdy Juli wytrysnął mocz, mocno zagęszczony jej soczkami. Dziewczyna chwilę leżała jeszcze na kocu ciężko dysząc. Potem pobiegła za przyjaciółkami do jeziora. Bawiły się wesoło, chlapiąc wodą i klepiąc po gołych ciałach. Zupełnie zapominając o wszystkim co się dzieje dookoła. Nie zauważyły też co się działo na brzegu. A tu: na ich polance pojawił się około czterdziestoletni mężczyzna. Szybko ukrył się w krzakach i wyciągnął komórkę. Po pięciu ...
... minutach obok niego znalazło się jeszcze pięciu dryblasów, z których najmłodszy mógł mieć trzydziestkę a najstarszy 45 lat. Wszyscy ukryli się w krzakach i bez słowa zaczęli zdejmować kąpielówki, jedyny strój jaki mieli na sobie. Dziewczyny w tym czasie wybiegały się na płytkiej wodzie i spokojnie przeniosły zabawę na polankę koło koca. Grały w berka a zabawa polegała na tym żeby klepnąć gonioną koleżankę w gołą pupę. - Czy ja też mogę się przyłączyć do zabawy – to jeden z mężczyzn wyszedł z krzaków. Dziewczyny zamarły w pierwszej chwili. Wszystkie trzy wpatrywały się w jeden punkt. Jego kutas chociaż zwisał do dołu, już miał jakieś osiemnaście centymetrów. - Czy my też możemy? - pozostali faceci wyszli z krzaków. Dziewczyny teraz przenosiły wzrok z jednego krocza męskiego na drugie. Kutasy połowy mężczyzn sterczały do góry w pełnej swojej gotowości i wszystkie były bardzo dorodne. - Mooożecie panowie… - pierwsza ocknęła się Majka – Teraz pan goni – podbiegła do najbliżej stojącego mężczyzny i klepnęła go w mięsisty pośladek, tak mocno, że aż echo rozległo się po lesie. Nie wiedzieć czemu klepnięty mężczyzna rzucił się w pościg za Olą. W miarę jak doganiał nastolatkę jego ogromna pała unosiła się coraz bardziej do góry i robiła coraz twardsza. Nagle dziewczyna się zatrzymała i goniący ją mężczyzna wpadł na nastolatkę z pełnym impetem. Uderzenie było dosyć mocne i Ola przewróciła się na trawę. Bardziej z przerażenia niż z bólu, leżała na trawie z zamkniętymi oczami. Pierwszy ...