Wyciaganie ojca z nalogu cz.3
Data: 04.09.2019,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Elba
... kolejową, która była raptem kilometr od ich domu. Wracając do domu spodziewała się, że Paweł zerwie się dzisiaj wcześniej z pracy i wręcz rzuci się na nią jak tylko wejdzie do domu. Minęła godzina 17 i była mocno zdziwiona, że Pawła jeszcze nie ma. Przeważnie kończył o 15:00, rzadziej o 16:00, ale tak późno jak dzisiaj wcześniej oznaczało tyle, że już wrócił, ale odstawił auto pod wymiennikownię i poszedł pić. Nie przebierając z domowych ciuchów założyła swoje nowe gladiatorki, które akurat były pod ręką i poszła na dwór sprawdzić, czy samochód nie stoi pod wymiennikownią. Niestety go tam nie było. Poszła do baru, w którym swoim młodym wiekiem i niezaprzeczalnym seksapilem wzbudziła ogromne poruszenie i zainteresowanie wszystkich zgromadzonych, jednak swojego ojca tam nie znalazła. Jeszcze na odchodnym usłyszała całą masę pochwalnych pomróków i nieidentyfikowanych dźwięków, oraz mnóstwo komplementów od tych niewybrednych zaczynając po najbardziej wyrafinowanych i z klasą kończąc. Uznała to trochę za buractwo, ale i tak przyjęła to z satysfakcją. Zresztą przywyczaiła się już, że kiedy przechodzi przejściem dla pieszych, kierowcy warczą na nią silnikami, albo mijając ją na ulicy trąbią. Jak chodziła z koleżankami zdarzało się to wręcz nagminnie. Gdyby zrobiła się na bóstwo to pewnie poziom napalenia klienteli rozpieprzyłby tą spelunę. Uznała, że gdyby nie bała się co najmniej gwałtu zbiorowego to na pewno by tak zrobiła.Postanowiła zadzwonić do ojca, czego starała się ...
... unikać kiedy jest w pracy, ale ten nie odbierał. Zadzwoniła do matki i też niczego się nie dowiedziała. Po 25 minutach oddzwonił Paweł z informacją, że odzyskał utraconą funkcję w firmie i zauważył, że jego niegdysiejszy następca całkowicie zawalał obowiązki przez ostatni czas zręcznie to ukrywając, dlatego z racji ogromnego zamieszania wróci dzisiaj dużo później z pracy. Magda cieszyła się z sukcesu ojca, ale zaraz uprzytomniła sobie, że Paweł uczci awans w pracy i wolną chatę tak intensywnie ruchając ją w gardło, że się biedna udusi. Odczuwała lekki strach z nieukrywaną ekscytacją. Awans taty oznaczał dla niej lepszą kondycję finansową. Wiedziała, że ojcu w ostatnim czasie mocno podskoczyło poczucie własnej wartości i jest dużo bardziej pewny siebie, przejmuje inicjatywę i wykazuje się niesłychaną wręcz intuicją. Przez ostatni czas wykazywał się w pracy, przynajmniej tak wynikało z tego, co mówił matce, a czym ona dzieliła się z córką. Jego następcy nie szło zbyt dobrze, a prezes zauważył w Pawle zmianę, odpowiedzialne podejście do alkoholu i duży większy potencjał niż jeszcze kiedyś.Nie wiedziała kiedy Paweł wróci do domu, więc nie czekała na niego. Uznała, że pójdzie z koleżanką do kina, a mu zostawi karteczkę z wiadomością, nie pisząc sms. Wypad do kina był świetnym pomysłem, ale ganiała się w myślach za to, że nie czekała na powrót Pawła. Przez ostatnie miesiące podszkoliła się i potrafiła wziąć do buzi do samego końca. Jak miała lepszy dzień to pokusiła się jeszcze o ...