Opieka nad mlodsza siostra (czesc 2)
Data: 10.09.2022,
Kategorie:
Fetysz
Autor: Albert Franko
Po powrocie ze spotkania z koleżankami Gabrysia znów była lekko podpita, ale nie aż tak jak zeszłego dnia. Od razu podeszła do mnie, siedzącego w fotelu i z uśmiechem na twarzy oznajmiła:
- Przemek, znowu piłam. Przepraszam, ale to przez koleżanki. Ale mam coś dla ciebie na osłodę, za to, że musisz się o mnie martwić. – Mówiła z wesołością w głosie.
Przykucnęła przed moim fotelem i położyła mi dłoń na kroczu. Od razu we mnie zawrzało. Pomasowała mnie chwilę po członku, aż doprowadziła do wzwodu, po czym zabrała się za rozpinanie rozporka. Gdy mój ptak wyfrunął na wolność, polizała go delikatnie. Przeszedł mnie dreszcz, gdy zahaczyła językiem o czuły punkt u spodu jego główki. Skierowała zaczerwienioną od alkoholu twarz w moją stronę i spytała lekko zachrypniętym głosem:
- I co, fajny prezent?
- Tak.
Zabrała się z powrotem za lizanie mego przyjaciela. Po chwili wzięła go do ust i zaczęła namiętnie ssać. Przeżywałem coś wspaniałego, dostarczała mi usteczkami niesamowitych doznań. Poczęła poruszać całą głową, pochłaniając mój sprzęt i wypuszczając na zmianę. Drażniła żołądź języczkiem, czułem, że długo tego nie wytrzymam. Patrzyła mi przy tym wesoło w oczy. Była taka śliczna… Zerknąłem na jej nogi – króciutka spódniczka, która, gdy siostra kucnęła podwinęła się jeszcze, ukazywała mi prawie całe długie nogi. Pokryte były zmysłowym materiałem rajtuz cielistego koloru. Położyłem dłoń na udzie i gładziłem ją po nim. Rozchyliła lekko nogi, bym mógł dojrzeć pod ...
... spódniczką białe majtki, te same, w których była rano. Od zenitu dzieliły mnie już tylko sekundy. Położyłem dłoń na jej głowie i kontrolowałem tempo poruszania się, by zapewnić sobie jeszcze intensywniejsze doznania. W końcu wystrzeliłem jej w buzi. Pokłady spermy zalewały od wewnątrz policzki i gardło Gabrysi, nie wypluwała tego jednak ani nie wypuszczała z ust mego fiuta. Zacisnąłem dłoń na jej udzie i odchyliłem głowę do tyłu.
- Aaachhhh… - wyrwało mi się.
Siostra, gdy wypełniałem spermą jej usteczka, włożyła sobie rękę do majtek i zaczęła się onanizować.– Nareszcie też osiągnie orgazm na moich oczach, a nie tylko ja przy niej – pomyślałem sobie. Gdy wyrzuciłem z siebie wszystko, a ona przełknęła to z trudem, rozluźniłem się w fotelu i odetchnąłem głęboko. Patrzyłem, jak się masturbuje bawiąc się moim obwisłym teraz kutasem i jajkami.
- Dzięki – powiedziałem z zadowoleniem
- Możesz mi się odwdzięczyć…
- Zrobię co tylko chcesz.
Wstała, zadarła kieckę i usiadła mi na kolanach. Przesunęła się w górę, by tyłkiem dotykać do mojego członka. Wzięła moją dłoń i skierowała ją do swoich majtek. Włożyłem ją pod nie. Było tam teraz strasznie gorąco i mokro. Z cipeczki wydzielały się jej kleiste soki podniecenia. Jeździłem po niej palcami, pieściłem łechtaczkę, w końcu wsadziłem dwa do środka i penetrowałem ją nimi. Gaba zaczęła jęczeć i wiercić się na moich kolanach. Zaciskała nogi, widać było, że robi jej się coraz lepiej. Zabawiałem się jej muszelką, aż poczułem, że mój ...