Wika -
Data: 11.09.2022,
Kategorie:
Anal
Hardcore,
Tabu,
Autor: sasanka1988
... jak sie masz?
ona_17_znudzona: dobrze
zaspermię_uległą: u mnie tez
zaspermię_uległą: szukasz tu kogos?
ona_17_znudzona: sie okaze jak sie trafi ktos ciekawy
zaspermię_uległą: jak wygladasz?
ona_17_znudzona: szczupla blondynka
ona_17_znudzona: 170
ona_17_znudzona: biust 75e
ona_17_znudzona: wygolona
zaspermię_uległą: nna zero zupelnie wygolona?
ona_17_znudzona: tak
zaspermię_uległą: idealnie
zaspermię_uległą: ja 192cm, 85kg, ciemny blondyn, zielone oczy
ona_17_znudzona y: twoja sepcjalizcja w sexie??<icon_smile1>
zaspermię_uległą: dawanie orgazmow <icon_razz>
ona_17_znudzona: szeroki termin
ona_17_znudzona: ja tez daje orgazmy, na kilka sposobow
zaspermię_uległą: liczy sie efekt koncowy <icon_wink>
zaspermię_uległą: a na jakie dajesz ? <icon_cunning>
ona_17_znudzona: zalezy czy ma byc szybki efekt czy nie
zaspermię_uległą: ma byc mega efekt <icon_wink>
zaspermię_uległą: jestes ulegla czy dominujesz?
ona_17_znudzona : ulegla
zaspermię_uległą: mhmmmm jak bardzo? <icon_cunning>
ona_17_znudzona : traktuja mnie jak pojemnik na nasienie
zaspermię_uległą: to luubie.... uzyc suki jak rzecz ktora daje mi orgazm
ona_17_znudzona: dobrze trafiles
zaspermię_uległą: no mam nadzieję, chcesz się spotlać??
ona_17_znudzona czemu nie, brzmisz interesująco
zaspermię_uległą: dzisiaj?
ona_17_znudzona: aha
zaspermię_uległą: popoludne pasi?
ona_17_znudzona: ok, popołudniu, ale ...
... gdzie??
ona_17_znudzona: ja nie wiem, może ty coś masz.
zaspermię_uległą: powedz gdzie podjechać, coś wymyslimy po drodze <icon_cunning>
ona_17_znudzona: może za budkami bedę czekac, koło PKP
zaspermię_uległą: nie chcesz mnie do siebie zaprośić?
ona_17_znudzona: no ewiesz, starzy
zaspermię_uległą: eehhhjwy małolaty
zaspermię_uległą: tylko zebyś była, 15 za budkami
ona_17_znudzona: będę na pewno, buźka
Wika z jednej strony zadowolona z przebiegu rozmowy, z d**giej skręcało żołądek skręcało jej z nerwów, wyłączyła komputer.
Punkt 15 czekała na miejscu. Dzień był gorący i duszny, zanosiło się na burzę. Pod luźną sukienką czuła jak jej nagie ciało pokrywa się potem. W kroczu czuła przyjemne pulsowanie na samą myśl o nadchodzącym spotkaniu. Podniecenie tym co na co się umówiła, stopniowo wyparło stres. Przez chwilę obawiała się, że się rozminą albo ją wystawi do wiatru. W końcu umówili się "na odpierdol się", żadnych znaków szczególnych etc. Chociaż z d**giej strony, raczej ruch tutaj znikomy, a w zasadzie żaden. Z jednej strony ściana budek, z d**giej płot oddzielający je od torów a z dwóch busz krzaków.
- O jesteś. - usłyszała.
Odwróciła się i zbladła. Podniecenie momentalnie wyparowało. Stał przed nią Tomek, Pan Tomek. Znała go a w zasadzie znali się. Znajomy ojca z pracy.
- Wiktoria, kurwa co jak co ale bym się Ciebie tutaj nie spodziewał.
- To ja może już sobie pójdę.
- Stój. Bo powiem Twoim starym.
Wika zatrzymała się w pół kroku. Zaczęła powoli, ...