1. Pani Beata oddała sie chlopakowi corki


    Data: 16.09.2022, Kategorie: Mamuśki Autor: Marcel

    ... młodym Michale...Mąż zszedł z niej i od razu zasnął. Poszła się więc umyć. Kiedy sięgnęła dłonią do swojej pusi z niesmakiem spojrzała na wypływającą na dłoń rzadką spermę. Ohyda. Nijak miała się do tej, którą obdarował ją wcześniej Michał. Włożyła słuchawkę między uda i puściła wodę. Musiała się obmyć z tego brudu, musiała być czysta dla nowego kochanka.Beata po szybkim prysznicu włożyła na siebie nocną, prześwitującą koszulę z dużym dekoltem. Kiedy wyszła z łazienki usłyszała na dole głosy – to Kasia i Michał rozmawiali. Potem głosy ucichły, więc najpewniej zniknęli w jej pokoju. Pomyślała o tym, co mogą tam robić i ukłuła ją szpila zazdrości. On przecież miał być dzisiaj mój!Poszła szybko na dół i bez pretekstu wparowała do pokoju – nawet niczego konkretnego nie powiedziała. Para siedziała na łóżku Kasi, ewidentnie się przed chwilą całując. Posłała Michałowi osobliwe spojrzenie i on też ją dokładnie obejrzał. Córka wydarła się na nią, ale nic jej to nie interesowała. Tej nocy miał być przecież tylko Beaty. Dobrze, że zepsuła jej cokolwiek.Wróciła do sypialni zadowolona z siebie, wciąż czując wzrok młodego chłopaka, jakim obdarzył ją przed chwilą w pokoju – z całą pewnością objechał Beatę z góry na dół, przecież w tej lekkiej koszuli niesięgającej kolan wszystko było widać; czerń sutków, głęboki rowek między pośladkami, niedogoloną cipkę... Nie mogła już się doczekać ich spotkania na dole, w pralni. A jej mąż spał obok jak zabity. Budził w niej obrzydzenie. Wielki ...
    ... brzuch, śmierdzący oddech i brak włosów na głowie. Jak może w ogóle z nim sypiać? Zerknęła na zegarek. Było po dziesiątej. Ułożyła się wygodnie na łóżku i czekała. Nic więcej nie pozostało.Po jakiejś godzinie usłyszała, że Michał wychodzi z pokoju Kasi. Odczekała jeszcze chwilę, wzięła głęboki wdech i wypuściła powietrze. To zaraz się stanie, pomyślała. Poczuła przypływ gorąca. Chyba się denerwowała. W końcu zerwała się z łóżka i pognała cichutko na palcach do pralni.Był tam, siedział na wysłużonej sofie. Kiedy weszła, od razu podniósł na nią swoje oczy. Oboje byli spragnieni swych ciał. Podeszła do niego, usiadła na kolanach i złożyła swoje wargi na jego wargach. Wsunęła mu język w usta. Zaczęli się całować – dziko i namiętnie. Dłonie Michała od razu powędrowały niżej, na jej pośladki i zaczęły je ściskać. O tak, pomyślała. Tak właśnie mnie traktuj.Chłopak przesunął teraz dłonie na jej piersi, uwalniając je błyskawicznie z ucisku koszuli. Dwa wielkie cyce ochoczo wyskoczyły na zewnątrz. Od razu się do nich dossał. Lizał je, pieścił, miętosił. Beata czuła jak zaczyna wilgotnieć tam na dole. Czuła też permanentny wzwód kochanka...Zeszła z niego i uklęknęła przed jego rozchylonymi szeroko nogami. Szybko dobrała się do jego sprzętu i już po chwili obejmowała wargami bordową główkę. Chwyciła penisa tuż przy jądrach i zaczęła go z niezwykłym oddaniem i zajadłością ssać. Mogła to robić na okrągło, pieścić go w ten sposób. Nigdy by się o to nie podejrzewała, ale on naprawdę sprawił, że ...
«1234...»