1. Nie moja studniowka cz 11


    Data: 22.09.2022, Kategorie: Trans Autor: K0oma

    ... się ciągnąć za rękę. Weszliśmy do toalety, zapalił światło i zaryglował drzwi. Podłoga pomieszczenia oraz dolna połówka ściany były wyłożone białymi płytkami. Naprzeciw drzwi było stare okno, pod którym znajdował się grzejnik. Po lewej od wejścia była umywalka z lustrem a po prawej sedes. Krystian mocno mnie złapał i zaczął całować, jego agresywny język zaczął bardzo głęboko wchodzić i dominować mnie w pocałunku. Lewa ręka ściskała moją talie a prawa przez rozcięcie zaczęła masować pośladki. Czując wigoć na swoich palcach wsunął dłoń w siateczkowe majtki by podrażnić moją kobiecość. Nie przestając całować wymamrotał:- Pokaż ją- Hymm?- Pokazuj dupe szmato - warknąłOdwróciłem się oparłem o kaloryfer i podciągnąłem suknie na głowę. Stojąc tak jak mnie uczyła Aneta na wyprostowanych nogach wypiąłem się na niego pokazując dziurkę przez czerwoną siateczkę. Całość potęgowały szpilki które jeszcze bardziej kształtowały pośladki. W tym czasie chłopak chaotycznie rozpinał spodnie brzęcząc metalowym zapięciem od paska.- Mmmm ale dupcia - strzelił klapsa wywołując u mnie jęk i pusty dźwięk w pomieszczeniu.Szybkim ruchem opuścił moje stringi i zaczął mnie całować. Nie musiał długo czekać by jego ślina zaczęła się mieszać z moimi sokami miłości. Chłopak wydawał się doświadczony, szorstki język drażnił okolice mojej dziurki, by co jakiś czas ją dotknąć. Powodowało to dreszcze całego ciała oraz widoczne uginanie nóg.- Wejdź we mnie proszę - nieśmiało jęknąłem- Co mówisz suczko?- Zruchaj ...
    ... mnie! Błagam, nie męcz mnie dłużej, moja dziurka pragnie twojego kutasa.Chłopak z cichym śmiechem zlitował się nade mna i zaczął mnie zaspokajać. Robił to wolno i dokładnie, cały się wsuwał i wysuwał.-Ahhh ale ciasna.- Szybciej! Szybciej - jęczałem- Nie!- Proszę! Zalej mnie!W tym momencie poczułem coś na ręce. Odsłaniając suknie by zobaczyć co to moim oczom ukazały się kajdanki które łączyły mnie z rurką od kaloryfera.- Chwila! Co jest?Chłopak mnie obrócił i nie dając dojść do słowa wsadził kutasa w usta. Z tyłu nie było czuć jego rozmiaru, który okazał się spory. Rękoma nacisnął mi na ramiona tak bym przybrał pozycje na kolanach. Po włożeniu go do mojego gardła nie wysuwał go wcale. Jedyny ruch to było bardzo szybkie jedno centymetrowe w przód i tył. Po kilku sekundach zaczęło mi się robić źle i zacząłem go odpychać jedną ręką, gdyż d**gą miałem unieruchomioną. Bezskutecznie, dominował pozycyjne i siłowo a ja zaczynałem się krztusić. O to mu najbardziej chodziło, odruch połykania i zasysania powietrza najbardziej stymulował mu penisa. Napierał ciałem i ręką dociskał głowę, walczyłem o każdy gram powietrza, gdy on w tle sapał:- Dław się! Oooo tak.. ciągnij go! On jest teraz twoim życiem, powietrzem, sensem istnienia! Ahhhhh dawajjjjjOczy zaszły mi łzami, otumaniony, ale wciąż przytomny. Makijaż zaczął mi się rozmazywać i generować czarne zacieki na policzkach. Ten widok oraz moje charczenie jarało go jeszcze bardziej. Gdy zbliżał się koniec puścił mi rękę osłabioną od walki i ...