Księżniczka Ognia (I)
Data: 06.09.2019,
Kategorie:
japonka,
Fantazja
delikatnie,
Nastolatki
Autor: cukiereczek-kun
... schowek na przedmioty potrzebne do codziennego sprzątania na podwórzu jak i w środku klas, stąd bierzemy wiadra, mopy, ścierki... - mówił Iida do dziewczyny.
Dopiero teraz zauważył jak bardzo jest urocza. Mai od razu spojrzała na chłopaka, ale nie wyczuła od niego złych intencji... Dlatego też podbiegła do drzwi schowka, i zamknęła je na zamek od środka.
- Mai-san? Co ty robisz?! - spytał wystraszony Iida.
Nie wiedział co się dzieje. Dlaczego nowa koleżanka zamknęła się z nim w schowku? Czyżby... Chciała zrobić to tu... I teraz?!
Dziewczyna chwilę się uśmiechała po czym zrobiła śmiertelnie poważną minę i podeszła powoli do chłopaka. Popchnęła go na stos materacy.
- Słuchaj Iida... Jest coś... Co chcę sprawdzić... - rzekła do niego.
Usiadła na jego kolanach, i rozpięła bluzkę. Chłopak nie wiedział co ma teraz zrobić. Szczerze mówiąc to żadna dziewczyna tak się nie zachowywała w stosunku do niego. Miliony myśli przelatywały mu przez głowę. Po chwili poczuł, jak Mai go całuje. To nie był zwykły pocałunek, tylko pocałunek z języczkiem! Trwał on przez parę sekund, po czym dziewczyna oderwała swoje usta od niego. Nagle zaczęła wydobywać się z jej ciała dziwna poświata. Chłopak był na tyle zszokowany i nie wiedział co się właściwie działo. Prawie zemdlał z emocji.
- Wiedziałam... To ty jesteś „Dziedzicem Smoczego Berła”... - rzekła do niego zupełnie innym głosem. Z radosnego i niewinnego głosiku, przemienił się on w bardziej poważny. Iida nie wiedział o co ...
... chodzi.
- O co tu do cholery chodzi?! Dlaczego ty... Błyszczysz się?! - spytał wystraszony.
Domyślał się, że jest coś na rzeczy i że nie jest normalną dziewczyną... Jego życie opierało się na nauce, chciał być najlepszym i nie interesował się takimi rzeczami jak magia. Wolał, aby takie sprawy go nie dotyczyły. Był tylko pionkiem w wielkim społeczeństwie i nie chciał się wychylać, chociaż jego inteligencja przekraczała wszystkie ustanowione normy.
- Uważaj! - krzyknęła, i odepchnęła Iidę z niesamowitą siłą.
Upadł na ścianę i mocno uderzył się o nią plecami. Nagle drzwi do schowka wybuchły. Iida ledwo co ogarniał sytuację. Przez wyrwę w ścianie, weszła mała dziewczynka, z której wzroku można było wywnioskować, że nie była przyjaźnie nastawiona. Wyciągnęła swą dłoń i skierowała ją w stronę Iidy mrucząc coś pod nosem. Jej ręka uformowała się w ostrze, z którym ruszyła w stronę chłopaka. Mai od razu skoczyła w stronę Iidy, jednak... Nie udało jej się powstrzymać dziewczynki... Chłopak otrzymał cios prosto w serce... Dziewczynka tylko się uśmiechnęła po czym wyciągnęła ostrze z Iidy a on sam upadł na ziemię, w kałuży krwi.
- Iida! - krzyknęła Mai w stronę chłopaka - Cholera, gdybym miała tylko więcej mocy...
Spojrzała na dziewczynkę, po czym ruszyła wolno w jej stronę. Chciała odciągnąć dziewczynkę od niego, aby ta nie zabrała go ze sobą... Mimo, że leżał w kałuży krwi i miał przedziurawione serce, to zawsze mogli wykorzystać jego berło...
Dziewczynka chciała też ...