1. Ach te moje łaskotki.


    Data: 01.10.2022, Kategorie: Fetysz Autor: orfeusz

    Cześć. To ja, czyli Olka. Muszę się z wami podzielić moim nowym odkryciem seksualnym. Trzeba przyznać, że pomimo mojego młodego wieku, gdyż mam dopiero 17 lat, moje doświadczenia erotyczne są już całkiem pokaźne! A teraz doszło jeszcze jedno, kto wie, może jedno z cenniejszych? Chcecie poznać moją tajemnicę? No więc tak to się zaczęło. Był piątkowy wieczór. Jak zwykle latem, umawiamy się z kumpelkami na wieczorną dyskotekę, która odbywa się w naszej tawernie przy plaży i zwykle trwa do sobotniego świtu. I tym razem postanowiłyśmy pójść w czwórkę. Dziewczyny: Iza, Mariola, Justyna i ja - czyli Olka, uwielbiamy tam chodzić i zarywać fajnych chłopaków, i to nie tylko z naszych rodzinnych stron, ale przede wszystkim miastowych turystów, tłumnie odwiedzających latem naszą nadmorską wiochę. Jest tu cała Warszawka, a także sporo Niemców szukających rozrywki. Wiecie, Słowianki są przecież najładniejsze, przy tym najskromniejsze, no i rządne przygód...Zawsze wymyślamy starym historyjkę, żeby nas puścili aż do rana, i że nas miejscowe chłopaki, których znają, rozwiozą po domach. Mój stary nawet ostatnio powiedział, że mogłabym w końcu kogoś bogatego wyrwać na stałe. Może przynajmniej będzie miał kasę i złowię go na moje wdzięki. Wtedy On zasili nasze skromne rodzinne stadko w mamonę, a ja przynajmniej nie będę się puszczać... Takie mniemanie ma o swojej córeczce mój kochany Ojczulek. Zresztą ma do tego powody, ponieważ gdy tylko skończyłam podstawówkę, wiecznie szlajam się z jakimiś ...
    ... fagasami i moi rodzice uważają mnie za puszczalską. Ale na moją obronę powiem Wam, że w tej dziurze naprawdę nie ma nic ciekawego do roboty, to może w końcu poznam jakiegoś bogatego i wtedy to się z nim puszczę na całego, głównie dla jego forsy. Zawsze miałam największe powodzenie w naszej babskiej paczce, bo też jestem ładna; i to wcale nie jest przechwalswo! Jestem wysoką, szczupłą blondi. Mam niezłą pupę i cycki. Mój biust zaopatrzony jest w spore sutki, które wiecznie mi sterczą, odznaczając się spod sukienki lub koszulki. Szczególnie ładnie to wygląda, gdy tańczę pośrodku parkietu w moim kostiumie ecree: obcisłe spodnie-rybaczki, a pod nimi tylko stringi; góra to koszulka, a pod nią już tylko mój goły biust. Przez falowanie i pocieranie o koszulkę sutki sterczą mi, niczym małe pociski. Kurczę, czasami kumpele mówią mi, że mnie w końcu ktoś na śmierć zerżnie na wydmach przez ten wyzywający wygląd! Ale ja się nie peniam i idę na całość, zakładając do tego na moje bose, starannie wypielęgnowane nogi czarne sandałki na obcasie i malując usta bordową szminką! Muszę Wam też powiedzieć, że jestem już tak popularna i ceniona za urodę przez miejscowych fagasów, że kilku z nich stara się ciągle mnie zarywać i być moimi osobistymi gorylami. Ja jestem cwaną osóbką, więc najfajniejszym z nich pozwalam na to. Dzięki temu stawiają mi drinki w barze, częstują fajkami, no i oczywiście bezpiecznie odwożą mnie "prosto" do domu, do mamusi! Jeśli nie uda mi się zarwać fajnego przyjezdnego ...
«123»