Pierwsza zdrada - cuckold w Grecji
Data: 03.10.2022,
Kategorie:
Fetysz
Pierwszy raz
Tabu,
Autor: Michu690
... całować? Przecież on dopiero zaczął...
- Kochanie... Proszę cię... wynagrodzę ci to później. Proszę cię naprawdę, nie chciałam cię skrzywdzić, ale sam dopuściłeś do takiej sytuacji! Ty mi powiedziałeś "bawmy się kochanie, ile razy w życiu można imprezować na statku"... - chciałem to zobaczyć. Chciałem też sobie ulżyć, czułem, że te emocje we mnie rosną w niewyobrażalnym tempie. Po chwili dodała - już nie będę się z nim całowała, nie bądź zły!
- ... Nie jestem zły... Dobra trochę się zaplątaliśmy w tym wszystkim, to niech będzie tak dzisiaj, że udajemy, że nie jesteśmy parą tylko przyjaciółmi.
- ... - nie wiedziała co powiedzieć.
- Ja z Dominiką nie będę kręcił... - nie zauważyłem, kiedy Przemek podszedł do nas. Stawiając szklankę z whiskey i lodem przed Kasią, i zaraz wyciągając spod pachy dwie puszki piwa zapytał:
- A co, nie podoba ci się Dominika? Mówią, że niezła z niej dupa.
- Nie podoba, nie chcę tego tematu... - Przemek siadając obok Kasi z otwartym przed sekundą piwem położył delikatnie jedną rękę na jej kolanie - rozwijać.
W trakcie picia starałem się nie być spięty. Udawałem, że nie przeszkadza mi ta ręka Przemka na kolanie Kasi, a przynajmniej próbowałem udawać. Rozmawialiśmy o pierdołach, o miejscach, które już zwiedziliśmy. Nasza lista państw i miejscowości była mizerna w porównaniu do tego co zdążył zwiedzić Przemek. Po opróżnieniu puszek wyszliśmy na zewnątrz. Przemek z Kasią tym razem palili osobne fajki ale spoglądali sobie w oczy ...
... porozumiewawczo wstrzymując wybuchy śmiechu. Widziałem po Kasi, że ta sytuacja powoduje u niej sporą ekscytację. W jednym miejscu jest ze mną, swoim chłopakiem i typem, który właśnie z nią kręci a ponadto ja o tym wszystkim wiem, i mało tego, przyzwalam na to tej nocy.
Weszliśmy z powrotem do środka. Kasia i Przemek dołączyli do tańczącego już kółka na parkiecie, ja udałem się prosto do baru po piwo. W połowie piwa zmienił się nastrój i muzyka zwolniła. Oczywistą parą na parkiecie była moja dziewczyna z Przemkiem. Tańczyli imitując Dirty Dancing. Przy ostatniej nucie stało się. Przemek pochylił Kasię do tyłu i nie czekając przyssał się do jej ust. Ich żuchwy poruszały się intensywnie. Lizali się językami. Dla nich pewnie trwało to chwilę, a dla mnie wieczność. W końcu przestali. Patrzyli jeszcze moment sobie prosto w oczy uśmiechnięci. Kolejny wolny kawałek. Kasia wyprostowała się i wtulona w Przemka przez jego ramię spojrzała na mnie posyłając buziaka z wyrazem zrozumienia czy współczucia na twarzy. On wtedy ustami muskał ją po szyi. Przymykała oczy, widziałem jak ciarki przechodzą przez nią całą. Dopiłem piwo na raz i zamówiłem kolejne. Stwierdziłem, że muszę się przejść inaczej eksploduję w środku i w spodniach jednocześnie. Targała mną złość i podniecenie.
Korytarzem wzdłuż toalet doszedłem do schodów prowadzących na piętro, na którym znajdowały się siedziska ustawione jak w międzykontynentalnych samolotach po kilka w trzech rzędach. W rzędzie środkowym mniej więcej po ...