Zastępstwo
Data: 11.10.2022,
Kategorie:
Fetysz
Geje
Trans
Autor: emodulo
... drgnął, jedynie się oblizał! "No, może to cię zachęci" pomyślałem, i usiadłem na kanapie na tyle głęboko, że pupa wisiała nad podłogą. Zrobiłem szeroki rozkrok, przykrywając ręką fiuta, który już zdążył się naprężyć. Widząc to Krzysiek ruszył w moim kierunku, uklęknął kładąc dłoń na moim udzie.
"No w końcu" wycedziłem, a jego palce wylądowały na moim ramieniu. Po chwili wstał, wepchnął mi dłoń w stanik, odsłonił mi ramiona, nachylił się i zaczął je całować. Chwyciłem go za biodra, już udało mi się namierzyć sprzączkę od paska, a on przewrócił mnie na sofę i szybkim ruchem podniósł do góry moje nogi, układając je sobie na ramionach, a obcasy dotykały jego głowy. "No ładnie panie Krzysiu", jęknąłem, a palec wskazujący wylądował mi między pośladkami, zsunął go w dół i przez rajstopy i majteczki wepchnął mi go w odbyt, aż jęknąłem. Zrzucił z siebie marynarkę, a ja oswobodziłem się z białej koszuli. Chwyciłem sprzączkę paska i próbowałem jakoś dostać się do jego krocza, a on położył mi się między nogami, podniósł
jedną i zaczął całować. Nadal męczyłem się z paskiem, a on musnął delikatnie palcem wskazującym moje usta. Po chwili miałem go w ustach, a on wsuwał go i wysuwał, najpierw powoli, a potem zdecydowanie szybciej.
W końcu pasek puścił, ale nie dał mi chwycić swojego ptaka, po prostu wstał i ściągnął najpierw spodnie, a potem krawat, koszulę, majtki i skarpetki. "Skoro chciałaś, to masz" powiedział i usiadł obok mnie. Od razu złapałem u nasady tego 20 ...
... centymetrowego, grubego i sterczącego kutasa, kierując wzrok w jego stronę wzrok. "Śmiało, zabieraj się za niego", usłyszałem, a on zaczął rozpinać guziki przy spódniczce. Zdążyłem ruszyć kilka razy jego fiutem w górę i w dół, a już miałem na sobie tylko rajstopy, stanik i szpilki. "Jaki on wielki", zamruczałem, gdy Krzyś całował moje ramiona. "Wiem jak się do niego zabiorę", wtrąciłem, "wstań na chwilę"
Krzysztof stanął tuż przy krawędzi sofy, tak że miałem jego pałkę idealnie na wysokości wzroku. "Szykuj się", szepnął i skierował ją w moim kierunku. Najpierw zacząłem lizać ją od nasady aż po żołądź, a Krzysiu w tym czasie miętosił sobie jaja. Gdy fiut był już całkiem wylizany, wziąłem go do ust i zacząłem powolutku obciągać. "tak, tak", jęknął, "wciągnij go całego", a ja ciągnąłem coraz szybciej. Wsunąłem mu palce między pośladki i przyciągnąłem je do siebie, a on
zaczął ruszać lędźwiami, jakby już zaczął mnie ruchać. "Kochana, zaraz ci się zleję, więc przyhamuj", dodał po minucie, ale ja nadal lizałem mu fiuta, oswobodziłem go na moment i zacząłem muskać językiem żołądź. Jego palce wylądowały mi we włosach, a ja przerwałem na chwilę zabawę z tym kutasem, odchyliłem się do tyłu, nadal jednak ściskałem sterczącą pałę i po prostu waliłem Krzysiowi konia. "Powinien pan o czymś wiedzieć, panie Krzysztofie", powiedziałem nie przerywając. On jednak wyrwał mi ptaka z rąk, przewrócił mnie na plecy. "Wszystko wiem od pani Anny" powiedział klękając między moimi nogami "zresztą jej fiuta znam ...